Będzie głośny powrót do PLK?! Mamy komentarz gwiazdy
Informacje serwisu "Sportando" nt. powrotu do Polski Geoffrey'a Groselle'a były szeroko komentowane. Nam udało się krótko porozmawiać z byłą gwiazdą Enea Zastalu BC. Są sprzeczne doniesienia.
Podano też nazwy tych klubów. To mistrz Polski WKS Śląsk Wrocław, wicemistrz Legia Warszawa, Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski i Trefl Sopot.
Nam udało się krótko porozmawiać z byłą gwiazdą Enea Zastalu BC. Są sprzeczne doniesienia. Amerykanin nie otrzymał bowiem - na ten moment - żadnej konkretnej propozycji. Są jedynie wstępne zapytania.
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"- Informacje podane przez ten serwis nie do końca są prawdziwe. Nie dostałem żadnych ofert z Polski. Ale mogę zapewnić, że bardzo chciałbym wrócić do Polski, pobyt w waszym kraju był fantastyczną przygodę, ale podpisanie kontraktu jest uwarunkowane od wielu zmiennych - mówi nam Groselle.
"Jego przyszłość to Polska" - podkreślili włoscy dziennikarze. Najwięcej szans dano drużynie WKS-u Śląska, która ma kontynuować swoją przygodę w renomowanych rozgrywkach EuroCup, co akurat dla obcokrajowców, w tym także Groselle'a, ma ogromne znaczenie. Coś może być na rzeczy, bo z różnych źródeł wiemy, że jego agent podpytywał o wrocławski klub.
- To mój ulubiony trener. Trudno to wyrazić słowami, ale kochałem grać dla niego. To był fantastyczny sezon w Zielonej Górze. Może znów się spotkamy? Życie pisze różne scenariusze. Wiem, że trenerowi Tabakowi mocno zależy na grze w Europie. On wie, że wtedy łatwiej przekonać zawodnika do podpisania kontraktu - podkreśla Groselle.
Polski paszport?
Przypomnijmy, że Groselle był jedna z największych gwiazd Energa Basket Ligi w ostatnim sezonie. Amerykanin był wielką podporą Enea Zastalu BC, znakomicie radząc sobie na parkietach PLK i VTB. To MVP fazy zasadniczej, debiutancki sezon na polskich parkietach amerykański środkowy zakończył ze średnimi na poziomie 17,2 punktu, 8,3 zbiórek, 2,1 asysty i 1,1 przechwytu.
Na gali - podsumowującej sezon 2020/2021 - prezes Radosław Piesiewicz powiedział, że wdrożono procedurę nadania zawodnikowi polskiego obywatelstwa. Okazuje się, że sprawa nadal nie jest zamknięta. Wszystkie potrzebne dokumenty zostały już złożone w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy. Teraz czekają na podpis. Czy Groselle zagra w kadrze w niedługiej przyszłości? Raczej nie, bo na liście wyżej stoją notowania Slaughtera czy Matthewsa.
Nie ma co ukrywać, że gdyby Groselle otrzymał polski paszport, to będzie bardzo "łakomym kąskiem" dla klubów w Energa Basket Lidze. Warto dodać, że od sezonu 2022/2023 wchodzi obowiązek gry jednym Polakiem na parkiecie przez 40 minut. Nie ma co ukrywać, że Amerykanin był dużym wzmocnieniem danego zespołu.
- Czekam na konkrety, na pewno nie będę spieszył się z decyzją - uśmiecha się Groselle, który na co dzień jest niezwykle pogodną osobą, pozytywnie nastawiony do życia, zawsze chętny do pomocy i rozmów, nie tylko o koszykówce. Jego powrót do Polski byłby dużym wydarzeniem!
CZYTAJ TAKŻE:
Szykuje się wielki transfer. Gwiazda ligi: Gotowy na Euroligę
Bez drogi "na skróty" i grania "na kredyt". Tak Legia odbudowała potęgę [WYWIAD]
Patrzą z zazdrością, mówią "eldorado". Wiemy, kto za tym stoi
Karuzela zaczyna się kręcić. Oto pierwsze plotki transferowe!