Drużyna z Arizony wyrównała ofertę Indiana Pacers. Miała na to 48 godzin.
Oznacza to, że DeAndre Ayton, wybrany z pierwszym numerem w drafcie 2018 właśnie przez Phoenix Suns, wciąż będzie reprezentował ich barwy. Środkowy podpisze czteroletni, maksymalny kontrakt, na mocy którego zarobi aż 133 miliony dolarów.
Spekulowało się, że Ayton może zostać włączony do wymiany z udziałem Kevina Duranta. Wiemy jednak, że tak się nie stanie, przynajmniej na razie.
23-latek nie może zmienić klubu do 15 stycznia, a jeśli Suns będą chcieli później, w trakcie sezonu, uwzględnić go w jakiejś wymianie, Ayton musi się na to zgodzić.
Środkowy w 58 meczach w kampanii 2021/2022 zdobywał średnio 17,2 punktu, 10,2 zbiórki i 1,4 asysty. Jest uważany za jednego z najlepszych podkoszowych młodego pokolenia, chociaż Suns sami nigdy nie zaoferowali mu maksymalnego przedłużenia kontraktu. Zmotywowali ich do tego Pacers, których ofertę musieli wyrównać.
Sezon 2022/2023 na parkietach NBA rozpocznie się 19 października.
Czytaj także: FIBA Europe Cup. To z nimi zagra Anwil. Znamy rywala Czarnych w eliminacjach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski
Czy Ayton jest wart tak dużych pieniędzy? 
