- Bardzo ciekawy mecz w Świeciu, gdzie Polpak i Atlas będą w bezpośrednim starciu walczyć nawet o czwarte miejsce, ponieważ kandydatem do tego miejsca jest także Śląsk Wrocław i to w gronie tych drużyn rozstrzygnie się, kto będzie wyżej. Arcyważny mecz dla obu drużyn, jeśli chcą się liczyć w czołówce tabeli. Uważam, że w tym momencie lepszą drużyną jest Polpak, który ostatnio pokonał Anwil. Stal wygrała co prawda u siebie ze Śląskiem, ale duże znaczenie miało miejsce rozegrania spotkania, a także to, że Śląsk nie jest zespołem równie silnym jak Anwil. Jeśli Polpak i Atlas chcą się liczyć w tabeli, muszą już teraz pokazywać dobrą dyspozycję. Jest już za późno na wpadki, wahania formy, teraz musi zaowocować praca z całego sezonu. Moim zdaniem po zaciętym meczu wygra Polpak.
- Basket Kwidzyn w ostatnim miesiącu jest największą niespodzianką ligi, więc warto zwrócić uwagę na ich pojedynek z Anwilem. Nie spodziewałem się aż tak dobrych wyników drużyny trenera Karola i chciałbym mu pogratulować takiej pracy, która daje najlepsze efekty w końcówce sezonu. To jest najważniejsze i zarazem bardzo trudne dla trenerów, by taki moment uchwycić i dobrze poprowadzić zespół. Anwil jest w troszkę innej sytuacji. Włocławianie stracili czołowego zawodnika – Hendersona kilka tygodni temu. Łukasz Koszarek gra w kratkę, czasem bardzo dobrze, czasem słabiej, ale bardzo dobrze, że jest pierwszym rozgrywającym. Na pewno ciąży na nim ogromna presja, dodatkowo przeciwnicy wiedzą, że trzeba go naciskać, bo nie ma wartościowego zmiennika. Łukasz ma jak na razie z tym problemy, ale myślę, że szybko oswoi się z tą sytuacją. Basket ma szansę na zwycięstwo z Anwilem. Kwidzynianie są na fali, wygrali i z Turowem i z Prokomem. Z kolei Anwil gra bardzo nierówno, co przy jednym, młodym rozgrywającym nie jest atutem, więc w tym spotkaniu upatrywałbym małej niespodzianki, czyli porażki Anwilu.
- Arcyciekawie jest także na dole tabeli. Do końca sezonu zasadniczego pozostało kilak kolejek, a jednoznacznego kandydata do spadku nie ma. Żadna z drużyn nie chce się poddać, wszyscy walczą o utrzymanie. Warto zwrócić uwagę na mecz pomiędzy Czarnymi a Polonią. Wydaje się, że to słupszczanie są w lepszej formie, ale Polonia potrafi zaskoczyć. Jeśli zespołowi trenera Kamińskiego będzie siedział rzut z dystansu, to potrafi wygrać nawet z teoretycznie lepszym rywalem. Gra Polonii opiera się w głównej mierze o rzuty trzypunktowe. Jeśli ten element nie funkcjonuje, to warszawianie nie mają innych opcji zdobywania punktów. Na drużynę Czarnych, zwłaszcza na wyjeździe, gdzie kosze nie są obrzucane, to może nie wystarczyć.
W pozostałych spotkaniach zagrają:
Śląsk Wrocław – Kotwica Kołobrzeg
Prokom Trefl Sopot – Polpharma Starogard Gd.
AZS Koszalin – PGE Turów Zgorzelec
Pauzuje Górnik Wałbrzych