Szkoleniowiec szczecińskiego klubu nie ma wątpliwości, że James Eads będzie solidnym punktem jego drużyny. Bardzo szczegółowo przedstawił mu swoje oczekiwania.
- Wie, czego ja od niego oczekuję i się na te oczekiwania zgodził. Na pewno z Zaciem (Cuthbertsonem - przyp. red.) będzie tworzył dobry duet obrońców - przyznał Arkadiusz Miłoszewski w materiale prasowym.
Eads sezon 2021/2022 spędził w Twardych Piernikach Toruń. Notował tam średnio 12,6 punktu, 3,3 zbiórki i 2 asysty na mecz. Wnosił na parkiet mnóstwo energii.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #15: Lewandowski zadebiutował w Barcelonie! Co go teraz czeka?
- Zaimponował mi swoją fizycznością i grą w obronie. Chcemy grać agresywnie na całym boisku, a on się w to wpisuje. Z powodzeniem robił to w Toruniu - przyznał Miłoszewski.
- W minionym sezonie pokazał też, że potrafi grać widowiskowo w ataku. Jest jeszcze młodym i głodnym graczem. Może nam tylko pomóc. Jeszcze bardziej podniesie poziom zaangażowania i intensywności - dodał.
Eads to trzeci nowy zawodnik zagraniczny w kadrze Kinga na nowy sezon. Wcześniej szczecinianie pochwalili się transferami Tony'ego Meiera oraz wspomnianego już Zaca Cuthbertsona. Nową twarzą będzie też Andrzej Mazurczak.
Na tym nie koniec. - To nie jest nasz ostatni transfer - przyznał szczerze Miłoszewski. Nowy sezon Energa Basket Ligi ruszy 22 września.
Zobacz także:
Zaskakujący kierunek i nietypowy kontrakt kapitana reprezentacji Polski
"Cały świat się z nim męczy". Tak nazwał Giannisa Antetokounmpo