Biało-Czerwoni nie pozostawili Austriakom złudzeń, wygrali bardzo pewnie, bo różnicą aż 36 punktów (91:55). Igor Milicić cieszył się nie tylko z sukcesu, ale i faktu, że obyło się bez urazów.
Spotkanie, pomimo takiego wyniku, dało też szkoleniowcowi reprezentacji Polski do myślenia i pokazało, jak jego podopieczni nie mogą grać. Nawet z takim rywalem.
- Na pewno wniosek jest taki, że nie może być rozluźnienia. W jednym momencie się rozluźniliśmy, nie kontrolowaliśmy wydarzeń na boisku i od razu wynik poszedł w dół - przyznał w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
Mowa o końcówce drugiej kwarty, gdzie mnożyły się błędy naszych zawodników, a Austriacy zdobyli kilka łatwych punktów i mocno zmniejszyli straty. - Takie rzeczy nie mogą się zdarzyć na EuroBaskecie - powiedział wprost szkoleniowiec.
Podczas przerwy w szatni było więc gorąco. - Zaczyna się to od naszych rozgrywających, którzy nie kontrolowali wydarzeń na boisku, ale centrzy też im nie pomagali, żeby rozłożyć tą presję rywali - wyjaśnił Milicić.
W ostatnim meczu przed EuroBasketem 2022 dużo minut dostali zmiennicy. Było jednak widać dużą różnicę w jakości gry, gdy na parkiecie brakowało Mateusza Ponitki, A.J. Slaughtera czy Michała Sokołowskiego.
Milicić mocno w nich wierzy. Zdaje sobie sprawę, jak bardzo będą potrzebni na mistrzostwach Europy. - Zawodnicy, którzy wchodzą w drugiej fali, potrzebujemy ich. Oni wiedzą, że są najważniejszymi postaciami w tej drużynie, bo dają coś ekstra - przyznał.
Terminarz Polaków w fazie grupowej podczas EuroBasketu 2022:
Polska - Czechy / piątek 2 września, godz. 17:30
Polska - Finlandia / sobota 3 września, godz. 14:00
Polska - Izrael / poniedziałek 5 września, godz. 14:00
Polska - Holandia / wtorek 6 września, godz. 14:00
Polska - Serbia / czwartek 8 września, godz. 21:00
Zobacz także:
A.J. Slaughter: Nie wykluczam gry w polskiej lidze
Popis trenera reprezentacji Polski. "Nagrałeś?"