To był sprawdzian Polaków. "Pokazaliśmy siłę"

PAP/EPA / Na zdjęciu: Igor Milicić
PAP/EPA / Na zdjęciu: Igor Milicić

Polacy pokonali w piątek Czechów 99:84, bardzo udanie otwierając wrześniowy EuroBasket. - Trzymaliśmy się planu. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo. To dla nas wielka sprawa - mówił na konferencji prasowej trener Igor Milicić.

Od zwycięstwa nad Czechami rywalizację w grupie D na mistrzostwach Europy rozpoczęli polscy koszykarze. - To był bardzo trudny mecz i poważny sprawdzian. Zdaliśmy go - powiedział na konferencji prasowej rozgrywający Biało-Czerwonych A.J. Slaughter.

- Pokazaliśmy charakter i w kluczowych momentach wznieśliśmy się na wyżyny. Znaleźliśmy sposób, żeby dokończyć to, co zaczęliśmy - dodawał rozgrywający, który rzucił w piątek 23 punkty, trafiając 5 na 11 rzutów za trzy.

Polacy pokonali Czechów 99:84. Gospodarze w czwartej kwarcie byli bliscy odrobienia strat, doprowadzili do wyniku 79:76, ale podopieczni Igora Milicicia odpowiedzieli na to zrywem 12-5.

ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność

- Podeszliśmy do tego meczu z dużym respektem wobec naszych przeciwników. Wykonaliśmy świetną pracę, trzymając się naszego planu. Nie pozostawialiśmy dużo miejsca ich strzelcom. Wrócili do meczu, ale nasza drużyna pokazała siłę - mówił Milicić.

Selekcjoner kadry Polski podkreślał, jak ważny jest piątkowy sukces jego drużyny, ale jednocześnie zaznaczał, że to dopiero początek turnieju. - Graliśmy dobrze w defensywie. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo na ich terenie. To dla nas wielka sprawa, to wielka sprawa dla Polski, ale pamiętamy również, że to tylko jeden mecz - tłumaczył.

Polaków w Pradze do triumfu poprowadził Mateusz Ponitka, autor 26 "oczek" oraz dziewięciu asyst. Ale każdy z zawodników dorzucił coś od siebie. Bardzo dobrze dysponowany był również Aleksander Balcerowski. 21-latek wywalczył 14 punktów i zebrał siedem piłek.

- Olek jest jednym z tych zawodników, na którego liczymy, że podczas tych mistrzostw zrobi, jeden, dwa kroki do przodu. Właśnie o takie mecze chodzi. Dają dodatkową jakość, która jest na boisku - mówił o jego występie trener Milicić.

Selekcjoner został też zapytany o postawę Michała Sokołowskiego. - To nasze serce. Michał daje nam dodatkową energię na boisku - tłumaczył. Wypowiedział się także o Ponitce. - Mateusz niewątpliwie jest liderem naszej drużyny, każdy zawodnik obok niego staje się jeszcze lepszy. Wznosi ten zespół na wyższy poziom - komentował Milicić.

W piątek w Pradze sukces odniosła przede wszystkim drużyna. - Każdy zawodnik daje coś ekstra od siebie i mam nadzieję, że ta wygrana da im jeszcze większą wiarę i się, żeby rozwijać się w tym kierunku - zakończył Igor Milicić, którego zespół w sobotę w drugim meczu mistrzostw Europy zmierzy się z Finlandią.

Czytaj także: EuroBasket. Grali rywale Polaków. Potrzebna była dogrywka

Komentarze (2)
avatar
OczyZielone
3.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten artykuł to już chyba nadaje się do lamusa 
avatar
gardener
3.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawa dla całej drużyny i trenerów