A.J. Graves: Gra w Polsce dużym wyzwaniem

PBG Basket Poznań zwyciężył w memoriale imienia Jacka Ponickiego, który był rozgrywany od piątku do niedzieli w stolicy Wielkopolski. Z dobrej strony w tym turnieju pokazał się rozgrywający ekipy Eugeniusza Kijewskiego, A.J. Graves.

- Zanim podpisałem kontrakt w Poznaniu powiedziano mi, że będzie tutaj budowany młody zespół, który ma grać szybką koszykówkę. Jest to bez wątpienia styl gry, który bardzo mi odpowiada. Poza tym, bardzo chciałem przyjechać do Polski i poznać tutejszą kulturę - mówi A.J. Graves, który zdecydował się na występy w Poznaniu.

Amerykanin przyznaje, że jego pierwsze wrażenia dotyczące nowego zespołu są bardzo pozytywne. - W tej chwili wszyscy dobrze się bawimy. Jestem przekonany, że tak też będzie w trakcie sezonu. Wierzę, że odniesiemy naprawdę wiele sukcesów. Powiem szczerze, że nie mogę się doczekać, kiedy to wszystko ruszy już na dobre - mówi z nadzieją rozgrywający PBG.

Jakie cele stawia sobie Graves u progu tego sezonu? - Głównym i podstawowym celem jest oczywiście znalezienie się w fazie play off. Żeby tak się stało, musimy oczywiście wygrać jak najwięcej spotkań. Każdy z nas powinien pracować ciężko każdego dnia i robić wszystko, żeby stawać się lepszym. Kiedy będziemy już w fazie play off, należy walczyć o mistrzostwo - opowiada o swoich celach.

- Przed przyjazdem do Polski nie wiedziałem zupełnie nic o waszym kraju. Po kilku spędzonych tutaj tygodniach mogę jednak powiedzieć, że nowe miejsce przypadło mi do gustu. Ludzie są w stosunku do mnie bardzo przyjaźnie nastawieni. Poza tym, wasze jedzenie jest naprawdę świetne. Zacząłem już nawet uczyć się trochę języka polskiego. Jestem przekonany, że ten rok będzie dla mnie cennym doświadczeniem - wyjawia Graves.

Dla Amerykanina tegoroczny sezon jest pierwszym w Europie. - Jestem po raz pierwszy w Europie. Do tej pory występowałem tylko i wyłącznie w zespołach amerykańskich. Gra na europejskich parkietach będzie dla mnie na pewno sporym wyzwaniem. To na pewno ciekawa zmiana i nie ukrywam, że się z niej cieszę. Przed przyjazdem do Polski posiadałem jednak pewną wiedzę na temat poziomu tutejszej ligi. Znam kilku graczy, którzy tutaj występują. Doskonałym przykładem jest David Logan. Będzie miło spotkać ich przy okazji występów w Polsce - tłumaczy.

Graves przyznaje, że z zaciekawianiem śledził Eurobasket, który był rozgrywany niedawno w Polsce. - Tak, śledziłem całą imprezę, pomimo że z racji narodowości nie byłem zbytnio zaangażowany w to, co działo się w waszym kraju. Wiedziałem jednak, że jesteście gospodarzem tego turnieju. Sam obejrzałem kilka spotkań w telewizji - wyjaśnia.

A.J. Graves występuje na pozycji rozgrywającego. Amerykanin jest jednak dobrym strzelcem. Jego niewątpliwym atutem jest również szybkość. - Im szybciej gram i im szybciej robi to cały zespół, tym lepiej dla mnie. Minusem jest na pewno to, że jestem stosunkowo wysoki. Z drugiej strony moim atutem jest szybkość. Mogę występować nie tylko na pozycji rozgrywającego, ale także niskiego skrzydłowego i zdobywać sporo punktów - mówi o sobie.

Komentarze (0)