Koszykarska potęga na drodze Polaków. Gra tam m.in. trzykrotny najlepszy obrońca NBA

PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Rudy Gobert
PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Rudy Gobert

Polska dokonała już na tym turnieju wręcz niemożliwego - pokonała Słowenię, obrońców tytułu. Teraz przed biało-czerwonymi równie trudne zadanie. Zmierzą się z bardzo mocną, naszpikowaną gwiazdami reprezentacją Francji.

"Trójkolorowi" są wicemistrzami olimpijskimi z 2020 roku, mają na swoim koncie także brązowy medal mistrzostw świata wywalczony rok wcześniej oraz wiele medali mistrzostw Europy.

Sukces, który chcieliby teraz powtórzyć, to zwycięstwo EuroBasketu sprzed dziewięciu lat (2013). Przeszkodzić może im w tym Polska, czyli "kopciuszek" wrześniowej imprezy.

Biało-czerwoni dokonują na tych mistrzostwach Europy rzeczy wręcz niemożliwych. Awansowali już do półfinału, eliminując wielką Słowenię z Luką Donciciem na czele. Czy uda im się sprawić następną, być może nie sensację, ale sporą niespodziankę? Bo tak, to na pewno utytułowana Francja jest faworytem piątkowego meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

Ma w swoim składzie wielkie gwiazdy. Jedną z nich jest Rudy Gobert, nowy zawodnik Minnesota Timberwolves, trzykrotnie wybierany Najlepszym Obrońcą ligi NBA (2018, 2019, 2021). Środkowy wywalczył już z Francją cztery medale, w tym srebrny na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Tokio. Kapitalnie zbiera, blokuje, a przy tym potrafi zdobywać punkty.

Gobert jest obok Evana Fourniera kluczowym zawodnikiem "Trójkolorowych". Podkreśla też ile znaczy dla niego obecność w kadrze na EuroBasket wspomnianego kolegi z zespołu. - Uwielbiam, kiedy jest w drużynie i możemy razem podejmować najtrudniejsze wyzwania - mówi 30-letni środkowy, który ostatnio w NBA w 66 występach notował średnio 15,6 punktu, 14,7 zbiórki oraz 2,1 bloku.

Fournier, koszykarz New York Knicks, podczas EuroBasketu zdobywa dotychczas średnio 15,0 punktu, 2,7 zbiórki i 3,0 asysty.

Francja ma też atletycznego Guerschon Yabusele, jednego z liderów koszykarskiego Realu Madryt. Ten obok wspomnianej powyżej dwójki jest największą gwiazdą Francuzów. Yabusele na trwających mistrzostwach Europy zapisuje przy swoim nazwisku średnio 13,8 punktu i 4,0 zbiórki, trafiając 47-proc. rzutów za trzy.

Kadrę Francji prowadzi doświadczony i ceniony, zazwyczaj niezwykle spokojny Vincent Collet. Ma ponadto do swojej dyspozycji takich zawodników, jak Timothe Luwawu-Cabarrot, Thomas Huertel, Terry Tarpey czy Elle Okobo.

Przed Polakami następne arcytrudne wyzwanie. Francja jest czołowym koszykarskim zespołem świata, planującym się aktualnie w rankingu FIBA na czwartym miejscu. Ustępują tylko Stanom Zjednoczonym, Hiszpanii i Australii. Ale drużyna prowadzona przez trenera Igora Milicicia pokazała już, że rzeczy niemożliwe dla niej nie istnieją.

Półfinałowy mecz Polska - Francja w piątek o godz. 17:15 w Berlinie.

Czytaj także: Szalone obrazki z Berlina. Płaczący Słoweńcy w szoku: "gdzie jest Doncić?"

Komentarze (1)
avatar
prawus
16.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie !! Teraz to oni muszą , a my tylko możemy !! Wiadomo że każdy chce wygranej i tego Wam życzę !! Napewno większa presja będzie gnieść Francuzów , i trzeba to wykorzystać . I tak na Czytaj całość