3 lipca reprezentacja Polski mogła sprawić, że nieudane kwalifikacje do mistrzostw świata zmieniłyby swój status. "Wystarczyło" wygrać w Bremie z Niemcami.
Plan był, jego realizacja wyglądała nieźle, a Biało-Czerwoni prowadzili nawet 75:68 i wydawało się, że wielkie zwycięstwo jest możliwe.
Niestety w końcówce gospodarze ruszyli do huraganowego ataku, a w ostatnich czterech minutach zdobyli szalone 25 punktów i odwrócili losy spotkania wygrywając ostatecznie 93:83.
Kluczem do zwycięstwa Niemców był wtedy Dennis Schroder, który teraz błyszczy też na EuroBaskecie 2022, gdzie notuje średnio ponad 21 punktów i 7 asyst na mecz. Wtedy jednak - w Bremie - było jeszcze lepiej, bo w jego linijce znalazło się 38 "oczek"! Wyzwanie rzucił my wtedy A.J. Slaughter (32 punkty i 8 "trójek").
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu
Sam Schroder wziął wtedy wszystko, co dała mu nasza obrona, która... pozwoliła mu rzucać. Niemiec, który nie słynie z dobrego rzutu, tym razem wykorzystał jednak aż siedem prób zza łuku przy 18 próbach!
- Myślę, że wszystkie zespoły pozwalają Schroderowi rzucać. W ich półfinale z Hiszpanią była nawet taka sytuacja, że Rudy Fernandez bronił go 1 na 1 i cofnął się na linię rzutów wolnych. Większość zespołów tak broni - przyznał trener Biało-Czerwonych Igor Milicić cytowany przez "Przegląd Sportowy".
Czy on sam ze sztabem coś zmieni w porównaniu z lipcowym meczem? - Nie zrobimy dokładnie tak samo, jak w poprzednim meczu, ale mamy swoje plany - dodał.
Warto dodać, że we wspomnianych eliminacjach do MŚ Polacy przegrali też z Niemcami w pierwszym meczu, który rozgrywany był w Lublinie (69:72). Wtedy rywale wystąpili bez Schrodera.
Dla Milicicia niedzielny mecz będzie zatem trzecim w roli trenera Polaków, odkąd przejął kadrę. Czy poczuje w końcu smak zwycięstwa? W końcu do trzech razy sztuka...
Mecz Niemcy - Polska o brązowy medal na EuroBaskecie w niedzielę 18 września o godz. 17:15. Tekstowa relacja na WP SportoweFakty -->>
Zobacz także:
Co z przyszłością Milicicia? Ważne słowa z ust prezesa PZKosz
Niemieckie media piszą o meczu z Polską