Gwiazdor NBA, Anthony Edwards, opublikował na swoim instagramowym story filmik, ukazujący grupę stojących przy ulicy mężczyzn. Skrytykował ich ubiór. - Patrzcie, na jakim świecie przyszło mi żyć - rzucił też na koniec.
21-latek został szybko skrytykowany. Zarzuca się mu homofobiczny język wypowiedzi. Zareagowała także sama liga.
Edwards dzień po incydencie zreflektował się i przeprosił. "To, co powiedziałem, było niedojrzałe, krzywdzące i lekceważące. To nie do pomyślenia dla mnie, czy jakiejkolwiek innej osoby, aby używać języka w tak okrutny sposób. Nie ma na to żadnego wytłumaczenia. Zostałem wychowany zdecydowanie lepiej, niż to pokazałem" - napisał na Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Andrejczyk na wakacjach. Wybrała nietypowy kierunek
Liga NBA ukarała zawodnika Minnesota Timberwolves grzywną. 21-latek musi zapłacić 40 tys. dolarów kary.
"Jesteśmy rozczarowani językiem i działaniami Anthony'ego Edwardsa w mediach społecznościowych" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez klub Minnesota Timberwoles. "Jesteśmy zaangażowani w bycie organizacją przyjazną dla wszystkich i przepraszamy za niestosowne słowa, które mogły dotknąć tak wielu".
Antony Edwards trafił do NBA wybrany wybrany z pierwszym numerem w drafcie 2020. Obwodowy w sezonie 2021/2022 zdobywał średnio 21,3 punktu, 4,8 zbiórki i 3,8 asysty. Jest uważany za jednego z najlepszych koszykarzy młodego pokolenia.
Timberwolves guard Anthony Edwards has been fined $40,000 for using offensive and derogatory language on social media.
— Shams Charania (@ShamsCharania) September 20, 2022
Czytaj także: Marcin Gortat: To historyczny wyczyn. Czapki z głów