To może być następny netfliksowy hit. "Drużyna Odkupienia" już wkrótce

Getty Images / Victor Decolongon / Na zdjęciu od lewej: LeBron James i śp. Kobe Bryant
Getty Images / Victor Decolongon / Na zdjęciu od lewej: LeBron James i śp. Kobe Bryant

"The Last Dance", serial dokumentalny o Michaelu Jordanie i jego Chicago Bulls, pobił rekordy oglądalności. Przed nami następny materiał o tematyce koszykarskiej, który może okazać się hitem.

Kiedy słynny "Dream Team" z Michaelem Jordanem na czele zdominował igrzyska olimpijskie w Barcelonie, zdobywając złoty medal, wydawało się, że amerykańskich koszykarzy po prostu nie da się pokonać. I długo tak właśnie było. Aż do 2004 roku.

Reprezentacja USA niespodziewanie zakończyła igrzyska olimpijskie w Atenach, plasując się na najniższym stopniu podium. Brązowy medal w Stanach Zjednoczonych odebrano jako olbrzymie rozczarowanie.

Tamte wydarzenie zapoczątkowały powołanie "Drużyny Odkupienia", w której skład wchodzili Kobe Bryant, LeBron James, Chris Paul, Dwyane Wade czy Carmelo Anthony.

To właśnie o powrocie USA na koszykarski szczyt, czego wspomniany zespół dokonał w Pekinie, jest nowy materiał Jona Weinbacha, dyrektora między innymi serialu dokumentalnego "The Last Dance". "Drużynę Odkupienia", bo taki tytuł nosi ten film, zobaczymy na platformie Netflix już 7 października.

- Kobe powiedział, że ma dość patrzenia, jak przegrywamy. Takiego podejścia było nam właśnie potrzeba - wspomina z uśmiechem kulisy dołączenia do olimpijskiego zespołu Bryanta Carmelo Anthony w materiale promującym film.

- Mieliśmy światu sporo do udowodnienia. Nie chodziło tylko o koszykówkę - zaznaczał natomiast Dwyane Wade, który był jednym z liderów tamtej drużyny.

Czytaj także: Marcin Gortat: To historyczny wyczyn. Czapki z głów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

Komentarze (0)