Szlagier już na starcie - zapowiedź meczu Wisła Can-Pack Kraków - CCC Polkowice

Spotkanie Wisły Can-Pack Kraków z CCC Polkowice to jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów 1. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy. W końcu już na starcie spotykają się trzecia z czwartą drużyną poprzedniego sezonu.

Obydwa zespoły mają bardzo ambitne plany. Dla wiślaczek liczy się bowiem wyłącznie walka o złoty medal, który przed rokiem straciły. Z kolei ekipa z Polkowic planuje włączyć się z większym powodzeniem do gry o medale.

Po nieudanym poprzednim sezonie w Wiśle doszło do małej rewolucji. Trenera Wojciecha Downara-Zapolskiego zastąpił Hiszpan José Ignacio Hernández, a z zagranicznych koszykarek w Krakowie pozostała wyłącznie Marta Fernández. Tym samym próżno szukać w zespole "Białej Gwiazdy" takich zawodniczek, jak Jelena Skerović, czy Dominique Canty. Grę Wisły Can-Pack prowadzić będzie nowa twarz w polskiej lidze, jaką jest reprezentantka Izraela Liron Cohen, a punkty zdobywać ma gwiazda WNBA, Brazylijka Iziane Castro Marques, która już wkrótce ma dołączyć do zespołu. Nie ma się więc co dziwić, że działacze Wisły liczą na zdecydowanie lepsze wyniki.

- Ta drużyna musi walczyć o najwyższe cele - mówił niedawno szef wiślackiej koszykówki, Piotr Dunin-Suligostowski.

Zresztą pokaz wiślackiej siły mieliśmy już w sobotę, gdy krakowianki aż osiemnastoma punktami pokonały w meczu o Superpuchar Polski gdyński Lotos. Wspomniana Cohen znakomicie w nim asystowała, a wciąż grająca w Krakowie Ewelina Kobryn miażdżyła gdyński kosz, zdobywając łącznie aż 34 punkty.

I właśnie ta wygrana, już na starcie sezonu, daje Wiśle niesamowitą przewagę psychologiczną nad resztą stawki. Tym bardziej, że rywalki już wiedzą, że "Biała Gwiazda" znów jest niezwykle mocna.

Naprzeciw temu "dream-teamowi" w czwartkowy wieczór stanie ekipa z Polkowic, którą wciąż prowadzić będzie Krzysztof Koziorowicz. W nowym sezonie CCC radzić będzie musiało sobie wprawdzie bez Agaty Gajdy i Jillian Robbins, lecz działacze szybko znaleźli zastępstwo. Nową rozgrywającą została Czeszka Veronika Bortelová, a punkty zdobywać mają doskonale znana też w Krakowie Białorusinka Natalia Trafimava oraz Amerykanka Nadia Parker. Jeśli dołożymy do tego reprezentantki Polski: Darię Mieloszyńską i Justynę Jeziorną oraz wciąż występującą w Polkowicach Amishę Carter to jasno widać, że ambitne plany zespołu z Dolnego Śląska są uzasadnione.

Dla jednych i drugich czwartkowe spotkanie będzie więc niezwykle ważne, bo jakby nie patrzeć - początki zawsze są zagadką. Każdy chce też zacząć ligę jak najlepiej. Zapowiadający się więc szlagierowo mecz raczej zawieść nie powinien. Koszykarską karuzelę czas więc zacząć!

Wisła Can-Pack Kraków - CCC Polkowice (czwartek, godzina 18:30)

Źródło artykułu: