Ustaliliśmy, że w piątek do Gliwic przyjechał 39-letni Earl Rowland. To bardzo znane nazwisko na europejskim rynku, doświadczony Amerykanin, który posiada także bułgarski paszport. W najbliższych dniach będzie sprawdzany przez sztab szkoleniowy Tauron GTK.
Rowland pozytywnie przeszedł badania medyczne, w niedzielę odbył indywidualną sesję treningową, na której wypadł na tyle dobrze, że postanowiono sprawdzić go w treningu z całą drużyną.
Z naszych informacji wynika, że będzie to tygodniowy try-out. Po tym czasie zostanie podjęta decyzja ws. jego przyszłości w GTK, zespole, którego celem w tym sezonie jest walka o udział w fazie play-off.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze
W Gliwicach mówią nam, że Rowland jest nieźle przygotowany pod względem fizycznym. Wiemy, że sztab szkoleniowy GTK kontaktował się z przedstawicielami innych klubów w celu zebrania opinii na temat 39-latka. Były one na tyle pozytywne, że postanowiono dać mu szansę podczas tygodniowych testów.
Rowland ma bardzo bogate CV. W swojej karierze występował w Eurolidze (w barwach Unicaja Malaga), później grał też m.in. w VEF Ryga (świetne występy w VTB), Banvicie, Hapoelu Jerozolima, Chimkach Moskwa czy Fuenlabradzie.
Ostatnio był w lidze irańskiej (Chemidor B.C.). 39-latek nadal jest głodny gry i sukcesów. Chce wrócić do europejskiej koszykówki, stąd też kontakt do władz GTK. Jeżeli pokaże się z dobrej strony, jest szansa na to, że podpisze kontrakt.
GTK ma czterech zakontraktowanych obcokrajowców. Wcześniej umowy podpisali: Kamari Murphy, Troy Franklin, Terrance Ferguson i Jure Skifić. Gliwiczanie po dwóch meczach w PLK mają bilans 1:1. Następny mecz zagrają w Stargardzie.
Zobacz także:
Tak buduje się zespół w polskiej lidze. Trener odkrywa karty
Mateusz Ponitka: Bez czekania na NBA
Żan Tabak: Polska liga nie jest atrakcyjna
Jest o nim głośno. Polski trener: chcę budować swoją markę