Klub z Kalifornii, który rozpocznie sezon 2022/2023 już 18 października starciem z aktualnymi mistrzami NBA, Golden State Warriors, na pewno nie w ten sposób chciał zakończyć etap meczów kontrolnych. I nie chodzi o sam wynik, który może dawać do zastanowienia.
Los Angeles Lakers nie mieli żadnych szans w starciu z Sacramento Kings. Gracze Mike'a Browna rozbili "Jeziorowców" aż 133:86, wygrywając już pierwszą kwartę 36:23. Drużyna z Miasta Aniołów finalnie na sześć rozegranych sparingów, wygrała tylko jeden. Ale teraz trenera Darvina Hama dodatkowo martwić może jeszcze coś innego.
Jeden z być może kluczowych zawodników purpurowo-złotych, Russell Westbrook nabawił się urazu. 33-latek przedwcześnie opuścił parkiet, zgłaszając w pierwszej kwarcie piątkowego meczu problemy ze ścięgnem udowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Nie wiadomo jeszcze, jak poważna jest to kontuzja i na ile wyłączy go z gry. Sam zainteresowany, jak donosi ESPN, miał przekazać pierwszemu trenerowi, że wszystko powinno być z nim w porządku.
Co ciekawe, Westbrook rozpoczął spotkanie przeciwko Kings w roli rezerwowego. Darvin Ham będzie próbował różnych wariantów i niewykluczone, że dla 33-latka zabraknie miejsca w wyjściowym składzie. Trener nie określa tego jednak, jako "degradację", a po prostu "przemianę".
Piątkowy mecz opuścili też Anthony Davis oraz inny rozgrywający Lakers, Dennis Schroder. Reprezentant Niemiec zmaga się urazem kciuka. Davis ma problemy z plecami, ale ma wystąpić we wtorkowym, otwierającym sezon spotkaniu przeciwko Golden State Warriors.
Lakers’ Russell Westbrook has a left hamstring injury and won’t return to game tonight vs. Kings.
— Shams Charania (@ShamsCharania) October 15, 2022
Czytaj także: Grają wybornie, wszyscy ich chwalą. Są kolejne świetne wieści