Wierzyli do końca i dopięli swego. MKS-owi zabrakło pary

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Trevon Bluiett w akcji
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Trevon Bluiett w akcji

Długo wydawało się, że trzech muszkieterów może zapewnić MKS-owi niespodziankę w Zielonej Górze. Finalnie głębia składu Enea Zastalu BC dała jednak znać o sobie - gospodarze wyszarpali triumf w czwartej kwarcie. Wygrali 94:90.

MKS nie był faworytem, a dodatkowo trener Jacek Winnicki kolejny raz musiał grać bardzo wąską rotacją, bowiem urazy nadal leczą Joe Chealey i Kacper Radwański.

Mimo tego goście zaczęli mocno, bo od prowadzenia 10:0. Pod koniec pierwszej połowy prowadzili rekordowo nawet 49:34.

Nie do zatrzymania był Alonzo Verge (27 punktów (8/11 z gry) i sześć asyst), który napędzał ofensywę dąbrowian. Niemal bezbłędny w niej był też Trevon Bluiett.

Trzecim wielkim był Martin Krampelj. Jego linijka to 21 punktów (9/12 z gry), siedem zbiórek, cztery asysty i cztery bloki. I to trio długo trzymało MKS na prowadzeniu, ale...

Im bliżej końca, tym paliwa w baku było mniej. Zaczęły się błędy, pudła i... problemy z przewinieniami (Verge i Matthias Tass nie dograli do końca). Oliver Vidin grał szerokim składem. Wiedział, że to w końcu powinno przynieść efekt. I stało się.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

Bardzo dobre zmiany dawali Jan i Szymon Wójcikowie, udany debiut przed zielonogórską publicznością zaliczył Bryce Alford, a potężne double-double skompletował Alen Hadzibegovic (21 punktów i 16 zbiórek).

To właśnie ten ostatni w 34. minucie wyprowadził Zastal na upragnione prowadzenie. MKS starał się jeszcze walczyć, ale rozpędzeni gospodarze "poczuli krew" i wiedzieli, że to spotkanie będzie ich.

W ekipie Winnickiego "z ławki" punktował tylko Verge. Dla porównania w Enea Zastalu czterech takich graczy uzbierało 51 "oczek".

Enea Zastal BC Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza 94:90 (20:24, 19:25, 28:25, 27:16)

Zastal: Bryce Alford 22, Alen Hadzibegovic 21 (16 zb), Jan Wójcik 12, Szymon Wójcik 12, Przemysław Żołnierewicz 9, Kareem Brewton 7, Dusan Kutlesic 6, Sebastian Kowalczyk 5, Aleksandar Zecevic 0.

MKS: Alonzo Verge 27, Martin Krampelj 21, Trevon Bluiett 17, Matthias Tass 10, Marcin Piechowicz 8, Michał Sitnik 7, Patryk Wilk 0, Wiktor Rajewicz 0, Jarosław Mokros 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 22 8 2540 2344 52
2 King Szczecin 30 22 8 2600 2465 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2584 2426 50
4 Legia Warszawa 30 20 10 2536 2423 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 18 12 2510 2462 48
6 Icon Sea Czarni Słupsk 30 17 13 2325 2221 47
7 Anwil Włocławek 30 17 13 2532 2395 47
8 Trefl Sopot 30 17 13 2468 2422 47
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 16 14 2561 2522 46
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2464 2581 41
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 11 19 2292 2398 41
12 MKS Dąbrowa Górnicza 30 11 19 2544 2664 41
13 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2414 2549 41
14 Tauron GTK Gliwice 30 10 20 2377 2516 40
15 Arriva Polski Cukier Toruń 30 9 21 2457 2618 39
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 8 22 2538 2736 38

Zobacz także:
"Pierwszy raz w karierze". Trener Legii nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał
Szokujący obrazek w polskiej lidze. "To on nas okłamał!"

Komentarze (2)
avatar
Zielona Górą
23.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje Zastal ! Szacun że się nie poddali w 3 kwarcie. Brawo! 
avatar
fazzzi
23.10.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Uffff... dużo chaosu. Może coś z tego będzie. Ważne duże dwa i Alford potwierdzający przydatność. Hadzibegovic z potężnym duble-duble. Wójciki tysz;) Do przerwy myślałem, że Zastal polegnie bo Czytaj całość