Polak w NBA komplementowany po świetnym meczu. "Nikogo się nie boi"

Getty Images / Manuel Velasquez / Na zdjęciu: Jeremy Sochan
Getty Images / Manuel Velasquez / Na zdjęciu: Jeremy Sochan

Jeremy Sochan coraz śmiele poczyna sobie w NBA, w czwartek zaliczył najlepszy występ w karierze. Jest chwalony przez ekspertów. "Jest nieustraszony, nikogo się nie boi".

Debiutujący na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata Jeremy Sochan w czwartek przeciwko New Orleans Pelicans zdobył rekordowe 23 punkty, zanotował też dziewięć zbiórek oraz sześć asyst. To był jego najlepszy dotychczasowy występ w NBA. Polak jest chwalony przez ekspertów, którzy podkreślają jego zadziorność.

- Wiemy na co go stać w obronie, ale dziś zagrał znakomicie w ataku. Podobało mi się jak czuł grę, jakie podejmował decyzje. Wjeżdżał pod kosz, znajdował partnerów na wolnych pozycjach, a jak miał niższego rywala, to to wykorzystywał i kończył akcję. A jak ktoś krył blisko, to szukał kontaktu i wymuszał przewinienia. Znamy już jego możliwości w obronie, ale dzisiaj pokazał, że ma potencjał, aby być zawodnikiem, który będzie często notował triple-double - przyznał po meczu były koszykarz, znany z występów w San Antonio Spurs Matt Bonner.

Reprezentant Polski już ostatnio zszokował koszykarskie środowisko, zmieniając technikę rzutów wolnych. Wykonuje je jedną ręką. Zdaje to egzamin, Sochan przeciwko Pelicans trafił 7 na 10 takich prób.

Rzut jedną ręką spotkał się z różnymi opiniami. Wie o tym też trener Gregg Popovich, który jeszcze przed meczem z Pelicans powiedział: - Jeremy jest odważny i nie przejmuje się tym, co ludzie myślą. Po prostu chce być lepszy. To kwestia charakteru. Wielu zawodników nawet nie chciałoby tego spróbować. Czuli by się zakłopotani. Jeremy się tym w ogóle nie przejmuje - zaznaczał Popovich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Jeremy Sochan jest znany z solidnej defensywy, ale w czwartek udowodnił, że może być także niebezpieczny w ataku. - Jest jednym z tych zawodników, którzy jak staną się zagrożeniem w ofensywie, jak ustabilizują rzut z dystansu, to drużyny przeciwne będą się zastanawiać, jak zatrzymać takiego gracza. Myślę, że tym fani Spurs powinni być podekscytowani, kiedy widzą jakie Jeremy ma możliwości, a przecież wciąż pracuje nad rzutem - mówił Bonner.

- Od pierwszej minuty pokazał coś jeszcze, co fani Spurs powinni docenić i nie przejmować się wynikiem tego spotkania. Sochan nikogo się nie boi. Nikt nie robi na nim wrażenia - dodała reporterka Michelle Beadle.

Spurs przed świętami Bożego Narodzenia czeka jeszcze wyjazdowy mecz Orlando Magic.

Czytaj także: Żan Tabak go skreślił. Tak przyjął jego decyzję
Genialny Jeremy Sochan! To był jego najlepszy występ w NBA

Źródło artykułu: WP SportoweFakty