Gwiazdor Dallas Mavericks znów dał show. Luka Doncić zdobył aż 50 punktów, z czego 17 w samej czwartej kwarcie. Otarł się o własny najlepszy wynik punktowy w karierze, który wynosi 51 "oczek".
Doncić poprowadził Mavericks do zwycięstwa nad Houston Rockets 112:106, trafiając w końcówce spotkania dwa spektakularne rzuty za trzy. Słoweniec w całym meczu umieścił w koszu 17 na 30 oddanych prób z pola, w tym 6 na 12 zza łuku i 10 na 12 wolnych.
- Czasem wiesz, że trafisz więcej rzutów, niż zwykle - mówił później w rozmowie z mediami Luka Doncić. - Kiedy czujesz się na fali, czujesz, że możesz trafić każdy rzut - dodawał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom
Mavericks wzięli rewanż na Rockets za porażkę z 17 listopada (92:101). - Luka to Luka. Jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Pokazał to dziś, dbając o naszą ofensywę w niesamowity sposób - komplementował swojego lidera trener Jason Kidd.
Brooklyn Nets w hitowym meczu pokonali w piątek Milwaukee Bucks 118:100 i potwierdzają, że po zmianie trenera grają o wiele, wiele lepiej. Zanotowali właśnie ósmy sukces z rzędu. Bilans nowojorskiego zespołu, to już bardzo solidne 21-12 - są w czołówce Konferencji Wschodniej.
- Chcemy, żeby to trwało. Nie mamy zamiaru się zatrzymywać - podkreślał w rozmowie z mediami rozgrywający Nets, Kyrie Irving.
Gospodarze uzyskali blisko 50-proc. skuteczności w rzutach z pola, trafili też 14 rzutów za trzy, popełnili tylko 10 strat i zrewanżowali się Bucks za porażkę z 27 października (99:110). Lider drużyny, Kevin Durant rzucił 24 punkty. Wszyscy zawodnicy pierwszej piątki Nets przekroczyli barierę dziesięciu zdobytych "oczek".
Bucks na nic zdało się 26 punktów, 13 zbiórek i siedem asyst Giannisa Antetokounmpo. Ekipa z Wisconsin odczuła brak mającego problemy z kolanem Khrisa Middletona. - Musimy lepiej dbać o piłkę. Powinniśmy podejmować także lepsze decyzje - tłumaczył trener Mike Budenholzer.
Drużyna Philadelphia 76ers po trudnym początku sezonu, zaczyna się rozpędzać. Sixers odnieśli właśnie siódme zwycięstwo z rzędu, pokonując na własnym parkiecie Los Angeles Clippers 119:114.
Kapitalny był duet James Harden - Joel Embiid. Kameruńczyk z francuskim paszportem rzucił 44 punkty, a Harden skompletował potężne triple-double: 20 "oczek", 11 zbiórek i 21 asyst.
Clippers na nic zdał się nawet fakt, że trafili 41 na 81 oddanych rzutów z pola i popełnili tylko 11 strat. Zabrakło im punktów Paula George'a, który miał ich 22, wykorzystując 7 na 18 wykonanych rzutów z gry.
Chicago Bulls znów wygrali w spektakularnych okolicznościach - ostatnio dobitkę na zwycięstwo zaliczył Ayo Dosunmu, teraz rzut z półdystansu na niespełna sekundę przed końcem meczu trafił DeMar DeRozan. Bulls pokonali dzięki temu New York Knicks 118:117, odnosząc 14. zwycięstwo w sezonie.
Wyniki:
Orlando Magic - San Antonio Spurs 133:113 (34:28, 27:33, 33:28, 39:24)
(Anthony 23, F. Wagner 21, Banchero 18 - Johnson 17, Jones 16, Vassell 14)
Philadelphia 76ers - Los Angeles Clippers 119:114 (24:33, 27:30, 34:22, 34:29)
(Embiid 44, Harden 20, Harris 14 - Leonard 28, George 22, Powell 21)
Atlanta Hawks - Detroit Pistons 130:105 (32:34, 28:29, 35:18, 35:24)
(Murray 26, Young 26, Bogdanović 19, Okongwu 12 - Bogdanović 23, Hayes 17, Ivey 15)
Boston Celtics - Minnesota Timberwolves 121:109 (22:29, 32:27, 34:30, 33:23)
(Brown 36, Tatum 30, White 18 - Edwards 30, Russell 21, McDaniels 17)
Brooklyn Nets - Milwaukee Bucks 118:100 (36:29, 24:18, 25:28, 33:25)
(Durant 24, Claxton 19, Irving 18 - Antetokounmpo 26, Lopez 23, Holiday 18)
Cleveland Cavaliers - Toronto Raptors 107:118 (31:39, 22:30, 25:29, 29:20)
(Gerland 17, Okoro 15, Love 13, Osman 13 - Siakam 26, Anunoby 26, Barnes 25, VanVleet 18)
New York Knicks - Chicago Bulls 117:118 (22:29, 38:29, 32:31, 25:29)
(Barrett 44, Randle 29, Quickley 15 - LaVine 33, DeRozan 25, Vucevic 21)
Miami Heat - Indiana Pacers 108:111 (28:31, 30:25, 24:28, 26:27)
(Herro 28, Lowry 21, Butler 20 - Haliburton 43, Hield 21, Smith 14)
Houston Rockets - Dallas Mavericks 106:112 (24:30, 26:31, 34:20, 22:31)
(Smith Jr. 24, Green 23, Sengun 19 - Doncć 50, Bertans 11, Dinwiddie 11)
Oklahoma City Thunder - New Orleans Pelicans 125:128 po dogrywce (23:33, 23:31, 31:16, 35:32, 13:16)
(Gilgeous-Alexander 44, Giddey 20, Pokusevski 17 - Muprhy 23, Hayes 21, Marshall 17, McCollum 17)
Denver Nuggets - Portland Trail Blazers 120:107 (32:27, 26:37, 35:16, 27:27)
(Jokić 29, Murray 25, Porter Jr. 18 - Lillard 34, Grant 20, Hart 14, Simons 14)
Phoenix Suns - Memphis Grizzlies 100:125 (20:39, 18:20, 31:38, 31:28)
(Ayton 18, Shamet 15, Washington 14 - Jackson Jr. 24, Clarke 24, Bane 17, Brooks 16)
Sacramento Kings - Washington Wizards 111:125 (27:28, 23:40, 33:34, 28:23)
(Fox 26, Sabonis 20, Huerter 14, Lyles 14 - Kuzma 32, Beal 24, Hachimura 21)
Los Angeles Lakers - Charlotte Hornets 130:134 (31:27, 36:40, 20:30, 43:37)
(James 34, Reaves 20, Walker 15 - Washington 24, Rozier 23, Ball 23, Oubre Jr. 19)
Czytaj także: Żan Tabak go skreślił. Tak przyjął jego decyzję
Genialny Jeremy Sochan! To był jego najlepszy występ w NBA