Szalona pogoń bez happy-endu! Nevels uciszył fanów MKS-u

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Garrett Nevels z piłką
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Garrett Nevels z piłką

Koniec serii MKS-u Dąbrowa Górnicza. Po czterech kolejnych triumfach podopieczni Jacka Winnickiego przegrali we własnej hali z Treflem Sopot. Znakomicie dysponowani Garrett Nevels i Jean Salumu dali ekipie z Trójmiasta triumf 91:82.

MKS przespał otwarcie. Długo nie był w stanie złapać właściwego rytmu gry, co spowodowało, że dobrze grający Trefl zbudował przewagę, której nie oddał do końcowej syreny.

Sopocianie w drugiej kwarcie prowadzili już nawet różnicą 17 "oczek" (43:26), ale dąbrowianie wrócili na trzy punkty.

Ogromna w tym zasługa Joe'a Chealeya, który po zmianie stron zdobył 22 ze swoich 25 punktów. Jego szalone "trójki" dały gospodarzom nadzieje, ale...

ZOBACZ WIDEO: Odważna kreacja Ewy Brodnickiej. "Szalejesz"

Trefl miał Garretta Nevelsa, który przede wszystkim w końcówce wziął na siebie ciężar zdobywania punktów. Łącznie miał ich 23 - wykorzystał 9 z 13 rzutów z gry.

Nevels rozpoczął bardzo "cicho", ale w kluczowych momentach grał mądrze i niesamowicie skutecznie. Chealey przyjął to wyzwanie, ale... gospodarze grali nerwowo i seryjnie pudłowali rzuty wolne (12 pudeł z linii).

MKS "wyłapał" cztery przewinienia techniczne - kontrowersyjnych decyzji nie brakowało, ale trzeba też oddać Treflowi, że decydujące akcje zakończył skutecznie. Obok Nevelsa bardzo dobre zawody rozegrał Jean Salumu. Grał spokojnie i... zabójczo skutecznie (m.in. 4/5 zza łuku).

Dąbrowianom zabrakło też "trójek" Trevon Bluiett - bohater z Gliwic tym razem miał tylko 2/9. Trzeba też jednak przyznać, że cały czas miał swojego prywatnego opiekuna, a gdy tylko dostawał piłkę, trener rywali Żan Tabak przypominał głośnym okrzykiem, że to "shooter".

MKS Dąbrowa Górnicza - Trefl Sopot 82:91 (10:23, 22:21, 22:23, 28:24)

MKS: Joe Chealey 25, Martin Krampelj 14, Ousmane Drame 13 (10 zb), Trevon Bluiett 12, Jarosław Mokros 8, Kacper Radwański 6, Wiktor Rajewicz 3, Maciej Kucharek 1, Marcin Piechowicz 0, Gerry Blakes 0.

Trefl: Garrett Nevels 23, Jean Salumu 21, Jarosław Zyskowski 14, Michał Kolenda 10 (11 zb), Camreon Wells 9, Rolands Freimanis 6, Ivica Radić 5,  Andrzej Pluta 3, Błażej Kulikowski 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 22 8 2540 2344 52
2 King Szczecin 30 22 8 2600 2465 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2584 2426 50
4 Legia Warszawa 30 20 10 2536 2423 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 18 12 2510 2462 48
6 Icon Sea Czarni Słupsk 30 17 13 2325 2221 47
7 Anwil Włocławek 30 17 13 2532 2395 47
8 Trefl Sopot 30 17 13 2468 2422 47
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 16 14 2561 2522 46
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2464 2581 41
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 11 19 2292 2398 41
12 MKS Dąbrowa Górnicza 30 11 19 2544 2664 41
13 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2414 2549 41
14 Tauron GTK Gliwice 30 10 20 2377 2516 40
15 Arriva Polski Cukier Toruń 30 9 21 2457 2618 39
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 8 22 2538 2736 38

Zobacz także:
Znów szok w Hali Mistrzów - kolejny faworyt na rozkładzie Sokoła Łańcut!
Gabe DeVoe zabrał wszystko! Co za występ nowej gwiazdy Startu!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty