Bohater PGE Spójni zabawił się Legią! Co za występ, co za seria gospodarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Courtney Fortson
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Courtney Fortson
zdjęcie autora artykułu

Courtney Fortson zagrał popisowe spotkanie, a PGE Spójnia Stargard po mistrzu Polski odprawiła pewnie wicemistrza. Legię Warszawa ograła 97:80, a amerykański lider gospodarzy bawił się na parkiecie doskonale.

Ostatnio w Stargardzie poległ Śląsk Wrocław, a teraz Legia Warszawa - tym samym PGE Spójnia ma na rozkładzie obu finalistów z poprzedniego sezonu.

Ekipa ze stolicy wybrała się na starcie z ekipą Sebastiana Machowskiego z marzeniami o rewanżu za porażkę z pierwszej rundy. Courtney Fortson z kolegami mieli jednak swój plan na ten mecz.

Lider Spójni zagrał kapitalnie. Zdobył 30 punktów, wykorzystując przy tym doskonałe 12 z 15 rzutów z gry. Dołożył dziewięć asyst i pięć zbiórek. Z defensywą Legii tańczył tak, jak chciał.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

W pierwszej połowie gości trzymali jednak dystans. Wyzwanie Fortsona przyjął William Garrett, który rozegrał najlepsze spotkanie w barwach stołecznej ekipy. Trafił m.in. pięć "trójek", czyli tyle, ile we wszystkich dotychczasowych występach w Legii.

Gdy Garrett jednak się na chwilę "zaciął", Spójnia odjechała. A miało to miejsce dokładnie w trzeciej kwarcie. Fortson napędzał gospodarzy, którzy odjechali w tej części na rekordowe 18 "oczek".

Legia starała się wrócić, ale nawet, gdy coś wyszarpała w defensywie, to nie była tego w stanie wykorzystać w ataku. Garrett, który finalnie uzbierał 26 punktów, to zdecydowanie za mało, żeby myśleć o sukcesie.

Przede wszystkim wicemistrzowie Polski dali sobie jednak rzucić niemal 100 punktów, a gospodarze trafili tylko sześć razy zza łuku. Mieli jednak dużą przewagę w strefie podkoszowej.

Spójnia wygrała piąty mecz z rzędu i w ligowej tabeli Energa Basket Ligi jest tuż za "wielką czwórką". Wygląda też na jedną z najbardziej "gorących" obecnie drużyn całej stawce ekip.

PGE Spójnia Stargard - Legia Warszawa 97:80 (25:19, 30:28, 24:16, 18:17)

Spójnia: Courtney Fortson 30, Barret Benson 16 (10 zb), Ajdin Penava 12, Jordan Mathews 12, Brody Clarke 10, Paweł Kikowski 6, Karol Gruszecki 5, Tomasz Śnieg 4, Dominik Grudziński 2, Adam Brenk 0, Grzegorz Chodźko 0, Oliwer Korolczuk 0.

Legia: William Garrett 26, Kyle Vinales 11 (10 as), Geoffrey Groselle 9, Grzegorz Kulka 9, Łukasz Koszarek 7, Dariusz Wyka 7, Janis Berzins 4, Travis Leslie 4, Grzegorz Kamiński 3, Jakub Sadowski 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 22 8 2540 2344 52
2 King Szczecin 30 22 8 2600 2465 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2584 2426 50
4 Legia Warszawa 30 20 10 2536 2423 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 18 12 2510 2462 48
6 Icon Sea Czarni Słupsk 30 17 13 2325 2221 47
7 Anwil Włocławek 30 17 13 2532 2395 47
8 Trefl Sopot 30 17 13 2468 2422 47
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 16 14 2561 2522 46
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2464 2581 41
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 11 19 2292 2398 41
12 MKS Dąbrowa Górnicza 30 11 19 2544 2664 41
13 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2414 2549 41
14 Tauron GTK Gliwice 30 10 20 2377 2516 40
15 Arriva Polski Cukier Toruń 30 9 21 2457 2618 39
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 8 22 2538 2736 38

Zobacz także: Gorąco wokół Arki Gdynia! Co dalej: będą zmiany? Poznaliśmy starterów Meczu Gwiazd ligi NBA. LeBron James wyrówna rekord

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy PGE Spójnia Stargard zakończy rundę zasadniczą w najlepszej czwórce?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)