Będzie ciekawie! Wiadomo, kto wystąpi w konkursie wsadów NBA

Getty Images / Alika Jenner / Na zdjęciu: Shaedon Sharpe
Getty Images / Alika Jenner / Na zdjęciu: Shaedon Sharpe

Wiadomo już, kto wystąpi w tegorocznym konkursie wsadów podczas Weekendu Gwiazd ligi NBA. Nie są to być może najbardziej znane nazwiska, jeśli chodzi o aspekty czysto sportowe, ale wsadzać piłkę do kosza potrafią świetnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Brak wielkich nazwisk. W NBA Slam Dunk Contes 2023 nie wystąpią ani Zach LaVine, ani Aaron Gordon czy Ja Morant. Ale to wciąż może być ciekawy konkurs.

Mają zadbać o to młodzi, aczkolwiek utalentowani zawodnicy. Wiadomo już, kogo zobaczymy podczas tegorocznego konkursu wsadów. Są to Shaedon Sharpe z Portland Trail Blazers, Trey Murphy z New Orleans Pelicans, Kenyon Martin Junior z Houston Rockets oraz Mac McClung, występujący aktualnie w G-League.

Najstarszym z tego towarzystwa jest 24-letni McClung, któremu jak na razie nie udało się przebić do NBA - rozegrał w sezonie 2021/2022 po jednym meczu dla Los Angeles Lakers i Chicago Bulls. Ale potrafi świetnie wsadzać piłkę do kosza.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Jeśli chodzi o zawodnika najbardziej doświadczonego w lidze, jest nim Martin. 22-latek rozgrywa właśnie trzeci sezon w barwach Rockets, w trwających zmaganiach zdobywa średnio 11,2 punktu i 5,4 zbiórki.

22-letni Murphy oraz 19-letni Sharpe także udowodnili, że potrafią popisać się efektownymi wsadami. Zapowiada się bardzo ciekawa walka. - Mama i tata będą mnie oglądać, więc czemu nie - odparł w rozmowie z mediami Sharpe na pytanie, dlaczego zgodził się na udział w konkursie.

- Rodzina i przyjaciele mówili mi "powinieneś spróbować". Nie mam w tym doświadczenia, ale jeśli NBA daje mi taką możliwość, dlaczego miałbym odmówić? - dodawał Sharpe.

Tegoroczny Weekend Gwiazd ligi NBA trwa od 17 do 19 lutego. Konkurs wsadów odbędzie się w sobotę, 18 lutego i będzie zwieńczeniem dnia.

Przed rokiem konkurs wsadów wygrał skrzydłowy New York Knicks, Obi Toppin.

Czytaj także: Aaron Cel: Łatwiej walczyć o złoto niż o utrzymanie [WYWIAD]
Co działo się w Paryżu. Tak wyglądał dzień z NBA

Komentarze (0)