Jeleniogórzanki już w 5 minucie meczu po trafieniu Grażyny Witkoś prowadziły 0:15. Za głowę łapał się trener ostrowianek, Piotr Czaska. Gospodynie nie radziły sobie w ataku z wyższymi przeciwniczkami. Pierwsze trafienia i to zza linii 6,25 dla Ostrovii zanotowały w 6 minucie Martyna Cebulska i Katarzyna Skrzypczak.
Przez cały mecz zespół Finepharmu utrzymywał bezpieczny dystans. Pod koniec drugiej kwarty po celnym rzucie Madaleny Iwanowicz przewaga podopiecznych Iwony Błaszak urosła nawet do 25 "oczek" (23:48).
Ostrowianki za odrabianie strat wzięły się w ostatniej części spotkania. W 37 minucie po "trójce" Agaty Krygowskiej było już tylko 55:66. W ostatnich akcjach wszelkie wątpliwości co do zwycięzcy meczu rozwiała Martyna Mićków, która w krótkim odstępie czasu rzuciła dla Finepharmu 10 punktów. Ostatecznie Ostrovia uległa drużynie z Jeleniej Góry 63:78.
- Każdy kto oglądał ten mecz to widział jaką zespół z Jeleniej Góry miał przewagę wzrostu. Przygotowywaliśmy na się granie strefą jednak dziewczyny na początku spotkania trochę się zagubiły i rywalki odjechały nam na dużą przewagę - powiedział trener ostrowianek, Piotr Czaska.
W niedzielny wieczór szkoleniowiec Ostrovii poinformował, że jego podopieczne nie zmierzą się w najbliższy wtorek z ekipą Super-Pol Tęcza Leszno. Drużyna z ekstraklasy chciała przyjechać do Ostrowa Wielkopolskiego na mecz sparing jednak ostrowianie zrezygnowali z tej potyczki.
Ostrovia Ostrów - Finepharm Karkonosze Jelenia Góra 63:78 (15:24, 10:24, 19:14, 19:16)
Ostrovia: Katarzyna Skrzypczak 15, Martyna Cebulska 14, Agata Krygowska 12, Magdalena Parysek 6, Milena Krzyżaniak 4, Sandra Nowicka 3, Agnieszka Misiek 3, Marta Hołysz 2, Małgorzata Czaska 2, Marta Wiertelak 2.
Finepharm: Martyna Mićków 21, Agnieszka Kret 19, Grażyna Witkoś 14, Iwona Winnicka 10, Marzena Kowalczyk 9, Monika Krawczyszyn-Samiec 3, Magdalena Iwanowicz 2, Joanna Pawlukiewicz 0.
na Instagramie 
na Facebooku 
