Szalona końcówka! One man show nie pomógł!

PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu od lewej: Cleveland Melvin i Billy Berzins podczas meczu Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa
PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu od lewej: Cleveland Melvin i Billy Berzins podczas meczu Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa

Na 1,4 sekundy przed końcem rozstrzygnął się drugi ćwierćfinał Suzuki Pucharu Polski. Wtedy Clavs Cavars wykonał skutecznie jeden rzut wolny. Tak został bohaterem Polskiego Cukru Startu Lublin, który pokonał Legię Warszawa 87:86.

Gonili, gonili, doszli, ale... przegrali. Tak w skrócie można podsumować pojedynek Startu z Legią. Zespół ze stolicy nie przełamał czarnej serii podczas turniejów Final Eight Suzuki Puchar Polski.

Stołeczna ekipa jeszcze nigdy nie przeszła ćwierćfinału. I tym razem ponownie ta sztuka się nie udała. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego odrobili 12 punktów starty, ale nie wyszarpali meczu.

Przeczytaj także -->> Ruszył Suzuki Puchar Polski! Świetna Spójnia, Penava dał coś ekstra

Kyle Vinales zdobył w czwartej kwarcie szalone 24 punkty. To on pociągnął Legię i dał jej nadzieję. Na 7,3 sekundy przed końcem trafił "trójkę" na remis. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy.

ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

Wydawało się, że Start nic nie będzie miał ze swojej akcji. Scoochie Smith wykazał jednak doskonałą orientację, wywracając się podał do Klavsa Cavarsa, a ten faulowany stanął na linii. Pierwszy rzut? Pudło.

Łotysz zbudował napięcie, ale przy drugiej próbie piłka już znalazła drogę do kosza. Legia miała 1,4 sekundy, ale odpowiedzieć nie zdołała. To Start zostaje dalej w turnieju.

Vinales zakończył mecz z dorobkiem 33 punktów, sześciu asyst i czterech przechwytów. Był bliski, żeby w pojedynkę odwrócić losy tego pojedynku. Zabrakło mu naprawdę niewiele.

Legia i Start okupiły mecz kontuzjami swoich środkowych. Kontuzji ścięgna Achillesa doznał Roman Szymański, a mięśnia dwugłowego Geoffrey Groselle. Obaj zakończyli swój udział w spotkaniu w drugiej kwarcie.

Rywalem Startu w sobotnim półfinale (godz. 15:00) będzie PGE Spójnia Stargard, która w pierwszym czwartkowym ćwierćfinale ograła Kinga Szczecin 92:87.

Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa 87:86 (17:15, 25:20, 24:19, 21:32)

Start: Cleveland Melvin 18, Klavs Cavars 17 (11 zb), Gabe DeVoe 17, Scoochie Smith 13 (10 as), Bartłomiej Pelczar 6, Mateusz Dziemba 6, Troy Barnies 5, Michał Krasuski 3, Roman Szymański 2.

Legia: Kyle Vinales 33, Travis Leslie 16 (11 zb), Aric Holman 11, William Garrett 11, Geoffrey Groselle 6, Janis Berzins 3, Grzegorz Kamiński 2, Dariusz Wyka 2, Łukasz Koszarek 2.

Zobacz także:
Śląsk bez Urlepa w Lublinie. Znamy powód
Ten transfer już się spłaca. "To bardzo nie fair"

Komentarze (2)
avatar
Tańczący z łopatą
17.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na wczorajszą frekwencję podczas meczów ćwierćfinałowych mam nadzieję, że Pan Radosław jest zadowolony z wykonanej pracy i ze świetnej promocji turnieju bo te 34 osoby na trybunach i te Czytaj całość
avatar
Nie wspieram Ukrainy
17.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś to w ogóle ogląda. Chyba kluby to odpuściły.