Trener Arkadiusz Miłoszewski mówił przed meczem, że Tony Meier ma problemy z plecami, przechodzi rehabilitację, a jego występ w piątek stoi pod znakiem zapytania. Ostatecznie 32-latek pojawił się na parkiecie i dał Kingowi dokładnie tego, czego potrzebował.
Meier po świetnej akcji, rozrysowanej przez trenera Miłoszewskiego, trafił za trzy w końcówce czwartej kwarty, wyrównując stan spotkania (82:82). Wcześniej tylko jeden z dwóch rzutów wolnych wykorzystał Kamil Łączyński.
King w ten sposób dopiął swego i odrobił 13 punktów straty, które miał do Anwilu jeszcze na początku drugiej połowy. Goście z Włocławka wciąż dysponowali kilkoma sekundami, ale zamiast składnej akcji, oddali rzut z ósmego metra. Lee Moore mocno spudłował.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Nie była to jedyna akcja na zwycięstwo, jaką w piątek miał Amerykanin. Moore mógł zapewnić Anwilowi korzystny wynik także w dogrywce, ale po chaotycznej akcji znów zdecydował się na szalony rzut z dystansu, który i tym razem nie dotarł do celu.
King rozpoczął dogrywkę od serii 6-0 i jak się okazało, to wystarczyło. Gospodarze wygrali tę odsłonę 6:5, a cały mecz 88:87.
Zac Cuthbertson rzucił 16 punktów, Andrzej Mazurczak miał double-double (15 punktów, 11 zbiórek, pięć asyst), a bardzo produktywny był w piątek także Filip Matczak, autor 12 oczek, sześciu zebranych piłek i sześciu asyst. Wspomniany Meier zaaplikował rywalom 13 punktów.
Jeśli Anwil nie awansuje w tym sezonie do fazy play-off, a ma aktualnie bilans 10-11 i o dwie porażki więcej, niż sąsiadujące w tabeli zespoły (Legia, Czarni, Zastal), będzie mógł tego meczu bardzo żałować. Włocławianie byli naprawdę blisko szczęścia.
Łączyński dwoił się i troił, miał 12 punktów i pięć przechwytów. Moore ostatecznie rzucił 26 oczek i zanotował siedem asyst, a Luke Petrasek w samej trzeciej kwarcie trafił pięć razy za trzy (zdobył w sumie 22 punkty), ale to wszystko nie wystarczyło, aby pokonać w Szczecinie charakternego Kinga.
Drużyna ze Szczecina jest objawieniem tego sezonu, ma już bilans 15-6.
Wynik:
King Szczecin - Anwil Włocławek 88:87 po dogrywce (14:17, 19:28, 32:24, 17:13, 6:5)
King: Zac Cuthbertson 16, Andrzej Mazurczak 15, Tony Meier 13, Filip Matczak 12, Kacper Borowski 11, Phil Fayne 9, Mateusz Kostrzewski 5, Maciej Żmudzki 5, Bryce Brown 2.
Anwil: Lee Moore 26, Luke Petrasek 22, Kamil Łączyński 12, Phil Greene 11, Victor Sanders 6, Malik Williams 4, Maciej Bojanowski 2, Michał Nowakowski 2, Josip Sobin 2, Dawid Słupiński 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 22 | 8 | 2540 | 2344 | 52 |
2 | King Szczecin | 30 | 22 | 8 | 2600 | 2465 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2584 | 2426 | 50 |
4 | Legia Warszawa | 30 | 20 | 10 | 2536 | 2423 | 50 |
5 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 18 | 12 | 2510 | 2462 | 48 |
6 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 17 | 13 | 2325 | 2221 | 47 |
7 | Anwil Włocławek | 30 | 17 | 13 | 2532 | 2395 | 47 |
8 | Trefl Sopot | 30 | 17 | 13 | 2468 | 2422 | 47 |
9 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 16 | 14 | 2561 | 2522 | 46 |
10 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2464 | 2581 | 41 |
11 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 30 | 11 | 19 | 2292 | 2398 | 41 |
12 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 11 | 19 | 2544 | 2664 | 41 |
13 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2414 | 2549 | 41 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 10 | 20 | 2377 | 2516 | 40 |
15 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 9 | 21 | 2457 | 2618 | 39 |
16 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 8 | 22 | 2538 | 2736 | 38 |
Czytaj także:
Kibice czekali na ten moment. Kevin Durant zadebiutował w Phoenix Suns
Gwiazdor mistrzów NBA, Stephen Curry bliski powrotu!