Na niego można liczyć. Mocny kandydat na MVP

Materiały prasowe / Rafał Jakubowicz/BM Stal / Na zdjęciu: Damian Kulig
Materiały prasowe / Rafał Jakubowicz/BM Stal / Na zdjęciu: Damian Kulig

- Cieszę się, że mam takiego gracza w zespole. Po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo wysoko na liście do nagrody MVP - mówi Andrzej Urban, trener BM Stali. Damian Kulig rozgrywa świetny sezon.

"To jest MVP" - tak o Damianie Kuligu napisał na Twitterze - po piątkowym meczu z Enea Abramczyk Astorią Bydgoszcz (BM Stal Ostrów Wielkopolski wygrała 94:88) - Patryk Pankowiak, dziennikarz WP SportoweFakty. Polski koszykarz znów skradł show, będąc najważniejszym zawodnikiem "Stalówki".

Były reprezentant w czwartej kwarcie i dogrywce zdobył 15 punktów. To już nie pierwszy raz w tym sezonie, gdy Kulig swoją najlepszą wersję pokazuje właśnie w kluczowych fragmentach meczu.

- Kulig w kluczowych momentach pokazał, że jest świetnym zawodnikiem. Mocno nas zranił pod koszami - nie ukrywa grecki trener Astorii, Thanasis Skourtopoulos.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

- Co prawda nie lubię chwalić zawodników indywidualnie, ale tu zrobię wyjątek. Damian Kulig po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo wysoko na liście do nagrody MVP sezonu zasadniczego. Jest w świetnej formie. Po raz kolejny w tym sezonie pokazał, że można na niego liczyć w końcówce. Był niezawodny w tej części meczu - przyznaje z kolei trener "Stalówki".

Trener Andrzej Urban, gdy pytamy go o Kuliga, wylicza mecze, w których 35-letni koszykarz brał na siebie odpowiedzialność za wynik drużyny w najważniejszych fragmentach. Tak było m.in. w spotkaniach z PGE Spójnią (9 pkt w IV kwarcie - łącznie 24)  Kingiem (10 pkt w IV kwarcie i dogrywce - łącznie 21). A przecież należy pamiętać o kapitalnym początku sezonu, gdy doświadczony podkoszowy był praktycznie nie do powstrzymania.

24, 20, 11, 16, 25, 18, 28 - takie miał zdobycze punktowe na początku sezonu 2022/2023. Statystyki były wręcz rewelacyjne. Rywale nie umieją sobie z nim poradzić. Środkowy często bawi się z nimi, ogrywając ich na wiele sposobów. Świetnie rzuca z dystansu (42/94 za 3), potrafi zaatakować rywali przodem i tyłem do kosza.

Kapitalnie współpracuje z kolegami, którzy chętnie obsługują go podaniami. Jest centralną postacią ostrowskiego zespołu. Taki też był zamiar trenera Urbana, który nie ukrywa, że może na niego liczyć w każdy momencie.

- Taki był pomysł, by Damian Kulig pełnił ważną rolę w naszym zespole. Nie ukrywam, że rozmawiałem z nim przed podpisaniem kontraktu i powiedziałem mu wprost, że chciałbym z niego częściej korzystać, niż miało to miejsce wcześniej. Zarówno w strefie podkoszowej, jak i na dystansie po akcjach dwójkowych z rozgrywającym - komentuje Urban.

- Cieszę się, że mam takiego gracza w swoim zespole - uśmiecha się polski trener.

Damian Kulig szaleje na parkietach PLK
Damian Kulig szaleje na parkietach PLK

Doświadczony podkoszowy, który w minionym roku zakończył występy w kadrze Polski, był nagradzany w kategorii MVP tygodnia rozgrywek Energa Basket Ligi (wcześniej też otrzymał nagrodę MVP za występ w Superpucharze Polski).

35-letni gracz średnio notuje 15 punktów i 8 zbiórek na mecz w rozgrywkach Energa Basket Ligi. Do tego dochodzą dobre występy w lidze ENBL. Pod względem statystycznym to jego najlepszy sezon w karierze.

Kulig, który zrezygnował z kadry, znakomicie przygotował się do sezonu. Przepracował lato pod okiem Artura Packa, który wszystko dokładnie zaplanował. Koszykarz świetnie wygląda pod względem fizycznym i motorycznym, co przekłada się na osiągi sportowe.

- Przede wszystkim przepracowałem dobrze okres wakacyjny. Skupiłem się na rzeczach, których w trakcie sezonu nie można robić. Do tego widać, że zespół we mnie wierzy. Szuka mnie na boisku, a ja staram się to wykorzystywać. Jeżeli zespół w zawodnika wierzy, to jego wiara we własne umiejętności i wykończenia też są większe - mówił 35-latek w rozmowie z WP SportoweFakty.

Jeśli Stal utrzyma I miejsce w tabeli, to Kulig będzie miał olbrzymią szansę na zdobycie statuetki MVP. Jego rywalami w wyścigu po tę nagrodę są na pewno: Jeremiah Martin, Andrzej Mazurczak czy Garrett Nevels.

Karol Wasiek, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Andrzej Urban, trener lidera PLK: Gotowi do zmian
Chcieli go już dwa lata temu. Teraz odmówił Rosjanom. "Tam mógł zarobić więcej"
Żan Tabak. Gra na swoich warunkach [OPINIA]
Szokujące wieści z PLK! Szykują się ogromne zmiany

Komentarze (1)
avatar
CR8
8.03.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Spory problem to ma matka łopaty.. zdecydowała się go wychowywać, zamiast usunąć, no i lipa.. same kłopoty - mongolizm z dnia na dzień narasta.