Lider Milwaukee Bucks zebrał piłkę na około 10 sekund przed końcem meczu. Wiedział, że wynik jest już rozstrzygnięty, a mu brakuje jednej zbiórki do skompletowania triple-double.
28-latek zdecydował się pobiec w kierunku kosza rywali i specjalnie odbić piłkę od tablicy, nie próbując nawet trafić do kosza. Teoretycznie, to była jego dziesiąta zbiórka.
- Spróbowałem zagrać mądrze i trochę ukradłem to triple-double - sam przyznawał po meczu w rozmowie z mediami Giannis Antetokounmpo, dwukrotny MVP sezonów zasadniczych.
Liga NBA jednak zainterweniowała i anulowała mu tę zbiórkę. Co za tym idzie, Grek nie skompletował także czwartego w sezonie triple-double.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!
Bucks pokonali Wizards 117:111, a 28-letni lider drużyny z Wisconsin oficjalnie zdobył 23 punkty, 13 asyst oraz dziewięć zbiórek. Spadła jego średnia zebranych piłek w meczu (z 11,94 do 11,92), ale zwiększyła się za to skuteczność (z 53,8-proc. do 53,9-proc).
"Zgodnie z regulaminem, aby zbiórka została zaliczona musi zostać oddany rzut zamiarem zdobycia punktów" - tłumaczył na Twitterze pracujący dla ESPN Zach Lowe.
Antetokounmpo w 52 meczach w tym sezonie zdobywał dotychczas średnio na mecz 31,2 punktu, 11,9 zbiórki i 5,5 asysty, jego Bucks z bilansem 46-18 są na szczycie Konferencji Wschodniej.
Czytaj także:
Gryfia w szoku po pierwszej połowie! Powrót Garretta w wielkim stylu
Hit dla 76ers! Zatrzymali Bucks