Fatalne wieści dla Lonzo Balla i sympatyków Chicago Bulls. Jak przekazał Shams Charania z The Athletic, utalentowanego 25-latka czeka następna już, trzecia operacja kolana.
Ma to wiązać się z tym, że Ball, który pauzuje od stycznia 2022 roku, opuści także sporą część sezonu 2023/2024. Istnieje obawa, że absolwent uczelni UCLA także w przyszłych rozgrywkach nie wróci do gry.
To wielki cios dla Bulls, którzy liczyli, że wybrany z drugim numerem w drafcie w 2017 roku zawodnik będzie ich podstawowym rozgrywającym i to na lata. Ball w barwach Byków wystąpił dotychczas w 35 meczach, notując średnio 13,0 punktu, 5,4 zbiórki i 5,1 asysty.
Nie wiadomo nawet, czy 25-latek będzie zdolny wrócić do koszykówki, a jeśli wróci, to jak ta ponad dwuletnia przerwa na niego wpłynie.
U Balla w styczniu 2022 roku zdiagnozowano uszkodzenie łąkotki i stłuczoną kość. Przeszedł dwa zabiegi, ale ból nie chce ustąpić. Specjaliści są bezradni. Dlatego rozgrywający Bulls podda się następnej operacji. Miejmy nadzieję, że ta przyniesie już pożądane efekty.
Warto przypomnieć, że Lonzo Ball uznawany był za jednego z najbardziej utalentowanych rozgrywających młodego pokolenia. Grał wcześniej dla Los Angeles Lakers i New Orleans Pelicans.
Czytaj także:
Gwiazdor Lakers wraca do treningów
Awantura podczas meczu NBA! Lopez złapany za gardło
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
Czy Ball wróci do zdrowia i będzie gwiazdą ligi? 
