Górnik i Dziki przed wielką szansą. SKS i HydroTruck nie zamierzają składać broni

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Filip Zegzuła
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Filip Zegzuła

Koszykarze Górnika Wałbrzych i Dzików Warszawa są już zaledwie o krok od awansu do finału Suzuki I ligi. Obie ekipy prowadzą w swoich parach 2-0 i w sobotę staną przed szansą zakończenia półfinałowych serii.

Zarówno podopieczni Marcina Radomskiego, jak i gracze Krzysztofa Szablowskiego w pierwszych dwóch meczach półfinałowych wykorzystali przewagę swojego parkietu i są tym samym w bardzo komfortowej sytuacji. W sobotę staną przed wielką szansą na wywalczenie awansu do finału rozgrywek zaplecza Energa Basket Ligi.

Jeśli jednak sztuka ta nie uda im się za pierwszym razem, kolejna szansa nadarzy się w niedzielę, a w ostateczności w środę. O tym, a więc o doprowadzeniu do piątych, czyli decydujących spotkań w seriach marzą za to koszykarze SKS-u Starogard Gdański oraz HydroTrucka Radom.

Obie drużyny, które w półfinałach przegrywają 0-2, jeszcze do niedawna występowały w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju. Ekipa z Kociewia grała w ekstraklasie jeszcze pod poprzednią nazwą, a więc jako Polpharma. Od tego czasu bardzo wiele zmieniło się w tym klubie, na czele z trenerami i zawodnikami. Inaczej wygląda to w Radomiu, gdzie pozostał trzon drużyny, a także główny szkoleniowiec - Robert Witka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nazywa urlop! Relaks Jędrzejczyk pod palmami

Widać zatem, że w obu przypadkach różne decyzje wyszły o tyle na plus, że w kolejnych latach są one w grze o powrót do EBL. Na ten moment są jednak od tego dość daleko, bowiem bardzo trudno będzie im odwrócić swoje serie, co nie znaczy, że jest to nierealne. SKS i HydroTruck muszą jednak zmienić sporo w swojej grze względem poprzedniego weekendu.

Bliżsi urwania choć jednego starcia byli radomianie, którzy w hali Koło przegrali 74:80 i 73:86. Gracze trenera Witki największe problemy mają z zastopowaniem Mateusza Bartosza, z którym nie radzili sobie w sezonie zasadniczym i jak na razie nie radzą sobie także w półfinałowej serii. HydroTruck gra spore minuty bez nominalnej piątki, a nawet gdy na parkiecie pojawiają się tacy gracze, to ustępują oni jednak klasie środkowemu Dzików, który ma wielkie doświadczenie.

SKS ma jednak jeszcze trudniejsze zadanie, bowiem choć walczył dzielnie w Wałbrzychu, przegrał dość zdecydowanie oba spotkania. Przede wszystkim widać w nich było przewagę doświadczenia w ekipie rywali. Ale i Kamil Sadowski ma w swoich szeregach kilku koszykarzy, którzy znają smak gry w ekstraklasie. Czy to jednak wystarczy?

Terminarz półfinałów Suzuki 1LM (6-7.05.2023):

SKS Starogard Gdański - Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych / sobota, godzina 17:00 i ewentualnie niedziela o tej samej porze; stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2-0 dla Górnika

HydroTruck Radom - Dziki Warszawa / sobota, godzina 19:00 i ewentualnie niedziela o tej samej porze; stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2-0 dla Dzików

Czytaj także:
Jest klarowne oświadczenie Anwilu. Są też przeprosiny dla trenera >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty