- Z ich pomocą chcemy powalczyć nie tylko o utrzymanie, ale może nawet o miejsce w play-off. Ugo i Stephany powinny uatrakcyjnić grę ŁKS, co sprawi, że do hali powrócą nasi kibice - mówi Mirosław Trześniewski.
Pierwsza z koszykarek do Łodzi dotarła w poniedziałkowy wieczór i od wtorku rozpoczyna treningi z nowym zespołem. Natomiast Henrietta Ugochukwu Oha trenuje z ŁKS-em od minionego weekendu.
Obie dostaną szansę debiutu w polskiej ekstraklasie przed łódzką publicznością. W najbliższą sobotę ŁKS podejmował będzie drużynę INEA AZS Poznań.