KSSSE AZS PWSZ poza zasięgiem - podsumowanie VI kolejki FGE

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski jedyną niepokonaną drużyną w Ford Germaz Ekstraklasie. Wicemistrzynie Polski w VI kolejce ograły w Polkowicach tamtejsze CCC. W pozostałych spotkaniach tej serii gier działo się równie dużo. Minimalną wygraną w derbowym pojedynku wywalczyły koszykarki z Torunia, Wisła Can Pack wywiozła dwa cenne punkty z gorącego leszczyńskiego terenu, a ŁKS Siemens AGD Łódź sprawił niespodziankę i wygrał wyjazdowy mecz z UTEX-em ROW Rybnik.

W tym artykule dowiesz się o:

Super Pol Tęcza Leszno - Wisła Can Pack Kraków 62:74 (20:19, 13:12, 15:20, 14:23)

Wisła Can Pack udowodniła, że kryzys formy z początku sezonu ma już chyba za sobą. Do Leszna Biała Gwiazda jechała z obawami, gdyż w pamięci była jeszcze ubiegłoroczna porażka w Trapezie. Tym razem jednak niespodzianki nie było, a olbrzymia w tym zasługa duetu Ewelina Kobryn - Marta Fernandez. Pierwsza zapisała na swoim koncie 25 punktów, druga 22. Defensywa Tęczy nie była w stanie niczego wymyślić, na zatrzymanie tych dwóch zawodniczek. Leszczynianki długo były jednak równorzędnym przeciwnikiem dla faworyzowanego rywala. O wszystkim zadecydowała dopiero ostatnia kwarta, w której podopieczne Jose Ignacio Hernandeza przypieczętowały swój sukces. W ekipie z Leszna najlepiej wypadła Joanna Walich, która uzbierała 15 punktów i 9 zbiórek. Najskuteczniejsza była jednak Edyta Krysiewicz z 17 punktami na swoim koncie. Kolejny cały mecz na ławce przesiedziała Sherry McCracklin, z którą po tym spotkaniu pożegnano się w Lesznie.

MVP spotkania: Ewelina Kobryn; 25 punktów (8/9 z gry), 9 zbiórek, przechwyt, blok

Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 84:86 (16:24, 15:13, 24:30, 29:19)

Pierwsze historyczne derby na ekstraklasowych parkietach miały zdecydowanego faworyta, którym były koszykarki toruńskiej Energii. Po trzech kwartach wszystko się sprawdzało, a ekipa z Grodu Kopernika prowadziła różnicą 12 punktów. W ostatniej kwarcie jednak gra torunianek się załamała, a gospodynie ruszyły do frontalnego ataku. Końcówka meczu przyniosła niebywałych emocji, ale ostatecznie bydgoszczankom brakło czasu i przegrały różnicą 2 punktów. Znakomitą partię w drużynie beniaminka rozgrywały Noteshia Opray Womack i Lori Crisman. Pierwsza grała praktycznie nieomylnie i wywalczyła 28 punktów, a przy okazji z 21 zbiórkami zdominowała grę na deskach. Crisman dodała 21 punktów i 13 zbiórek. Torunianki wygrały, pomimo braku w składzie kontuzjowanej Moniki Krawiec. Pod jej nieobecność swoje zrobiły Agata Gajda i Alicia Gladden, a dobry występ zanotowała również Magdalena Radwan.

MVP spotkania: Noteshia Opray Womack; 28 punktów (11/13 z gry), 21 zbiórek, 5 asyst

Odra Brzeg - MUKS Poznań 68:54 (14:22, 19:9, 21:14, 14:9)

Spotkanie w Brzegu rozpoczęło się sensacyjnie, bo od wysokiego i pewnego prowadzenia koszykarek z Poznania. Od drugiej kwarty na parkiecie jednak dominowała już ekipa, która jest rewelacją w tegorocznym sezonie. W końcu dobre zawody rozegrała Natalia Małaszewska, a kolejne w sezonie double-double zapisała w swoich statystykach podkoszowa Brittany Denson. W drużynie ze stolicy Wielkopolski widać z meczu na mecz postęp. Duży wpływ na to ma z pewnością pojawienie się w kadrze zawodniczek zagranicznych. Co prawda nie są to może koszykarki z najwyższej półki, ale z pewnością są bardzo pomocne dla gry ich młodszych koleżanek z drużyny. MUKS nadal szuka w tym sezonie swojej pierwszej wygranej w walce o ligowy byt.

MVP spotkania: Natalia Małaszewska; 20 punktów (5/9 z gry), 4 przechwyty, 3 zbiórki, 3 asysty

CCC Polkowice - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 64:68 (17:18, 21:20, 12:17, 14:13)

Szlagier kolejki odbył się w Polkowicach. Dwie niepokonane drużyny stworzyły niezwykle emocjonujące spotkanie, z którego lepiej wyszły akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego, udowadniając tym, że w tym sezonie interesują ich tylko najwyższe cele. CCC spotkanie rozpoczęło znakomicie i już po chwili prowadziło różnicą 10 punktów. Wicemistrzynie Polski jednak już w pierwszej kwarcie odrobiły wszystkie straty i objęły prowadzenie. Od tego momentu wynik oscylował wokół remisu. Kluczowa okazała się dopiero ostatnia kwarta meczu i dyspozycja australijskiej rozgrywającej Samanthy Jane Richards. Filigranowa rozgrywająca wykorzystywała bezlitośnie błędy rywalek w defensywie i fakt, że problemy z przewinieniami miała Veronika Bortelova. Ostatecznie Richards zapisała na swoim koncie 21 punktów, a jej KSSSE AZS PWSZ wygrał i zachował miano drużyny niepokonanej na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy.

MVP spotkania: Samantha Jane Richards; 21 punktów (8/11 z gry), 3 asysty

INEA AZS Poznań - Lotos Gdynia 59:80 (20:20, 11:20, 19:16, 9:24)

W stolicy Wielkopolski akademiczki gościły gdyński Lotos. Mistrzynie Polski nieoczekiwanie długo musiały się męczyć z podopiecznymi Katarzyny Dydek. Poznanianki długo trzymały krótki dystans do gdynianek, a końcowa porażka różnicą aż 21 punktów, to "zasługa" fatalnej ostatniej ćwiartki. W niej podopieczne Jacka Winnickiego w końcu zaskoczyły i wygrały 24:9. Akademiczki największe problemy miały z powstrzymaniem serbskiej środkowej Ivany Matovic. Swoje niemałe umiejętności po raz kolejny pokazała Shameka Christon. Amerykanka z pewnością jest olbrzymim wzmocnieniem Mistrzyń Polski, a swoimi celnymi rzutami niejednokrotnie będzie w stanie zapewnić swojemu nowemu teamowi wygrane w najważniejszych spotkaniach.

MVP spotkania: Ivana Matovic; 18 punktów (5/14 z gry), 6 asyst, 4 zbiórki, 2 przechwyty, blok

UTEX ROW Rybnik - ŁKS Siemens AGD Łódź 57:64 (17:23, 11:18, 15:8, 14:15)

Rybniczanki miały w tym spotkaniu przerwać passę porażek. Niestety dla nich, ŁKS Siemens AGD Łódź, podobnie jak Wisła Can Pack czy Lotos Gdynia, również okazał się za mocny. Łodzianki po wpadce we własnej hali z bydgoszczankami, na Śląsk jechały z obawami, ale i żądzą wygranej. Jak się okazało, podopieczne Mirosława Trześniewskiego od pierwszej minuty meczu dominowały na parkiecie w Pawłowicach Śląskich. Łodzianki do sukcesu poprowadziła Alena Navikava, która wspólnie z Alicją Perlińską, dyrygowała poczynaniami swoich koleżanek na parkiecie. ŁKS zagrał mądrze i skutecznie, a to okazało się kluczem do sukcesu w starciu z UTEX-em ROW. W ekipie dowodzonej przez Mirosława Orczyka trudno wyróżnić kogokolwiek, gdyż nawet double-double Devanei Hampton nie budzi szacunku wobec jej 6 strat, co jak na centra jest dużą liczbą.

MVP spotkania: Alena Navikava; 23 punkty (9/12 z gry), 6 zbiórek, 5 asyst, 2 przechwyty, blok

Pauza: Blachy Pruszyńskie Lider Pruszków

MVP VI kolejki FGE wg SportoweFakty.pl: Noteshia Opray Womack (Artego Bydgoszcz)

Środkowa bydgoskiego Artego zagrała koncertowe zawody, a świadczyć o tym może najlepiej wskaźnik "eval". Amerykanka wywindowała go do bariery 49 punktów! Złożyło się na to 28 punktów (na fantastycznej skuteczności rzutów z gry 11 celnych na 13 oddanych), 21 zbiórek (w tym 11 w ataku) i 5 asyst. Wspólnie z Lori Crisman, Womack miała olbrzymią szansę przechylić szalę zwycięstwa na stronę bydgoskiego beniaminka w herbowym starciu z toruńską Energą. Ostatecznie to jednak rywalki mogły się cieszyć z wygranej. Womack była jednak zdecydowanie najlepszym aktorem tego spotkania, a w walce o miano MVP kolejki, wprost zdeklasowała swoje rywalki.

Najlepsza Polka VI kolejki FGE wg SportoweFakty.pl: Ewelina Kobryn (Wisła Can Pack Kraków)

Ewelina Kobryn to aktualnie najlepsza polska koszykarka na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy, dlatego jej częste pojawianie się w tej rubryce nie może nikogo dziwić. W spotkaniu jej Wisły Can Pack w Lesznie reprezentacyjna środkowa kolejny raz pokazała swoją klasę i umiejętności. Na swoim koncie tym razem zapisała 25 punktów, 9 zbiórek, blok i przechwyt. Krakowianka trafiła 9 z 10 rzutów z gry, w tym miała również stuprocentową skuteczność w rzutach zza łuku! Zawodniczka Białej Gwiazdy zaskakuje z każdym kolejnym meczem i bardzo mocno pracuje, żeby mistrzowski tytuł w tym sezonie wrócił pod Wawel.

Najlepsza piątka VI kolejki FGE wg SportoweFakty.pl

rozgrywająca - Samantha Jane Richards (KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski)

rzucający obrońca - Alena Navikava (ŁKS Siemens AGD Łódź)

niska skrzydłowa - Natalia Małaszewska (Odra Brzeg)

silna skrzydłowa - Noteshia Opray Womack (Artego Bydgoszcz)

środkowa - Ewelina Kobryn (Wisła Can Pack Kraków)

Źródło artykułu: