NBA preseason: Wysoka forma Jastrzębi

Atlanta Hawks nie żartuje i gra na serio podczas preseasonu. Jastrzębie wygrały już pięć z sześciu dotychczas rozegranych meczów, pokonując tym razem na wyjeździe Miami Heat. Zwycięstwa odniosła także większość ekip z Pacific Division.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla trenera Mike’a Woodsona każdy mecz przedsezonowy jest ważny. Erik Spoelstra podszedł do czwartkowego pojedynku z dużo większym dystansem. Nic więc dziwnego, że to Atlanta Hawks przejawiała więcej ochoty i chęci do gry na parkiecie w Jacksonville. Tak naprawdę Jastrzębie ani na chwilę nie były zagrożone w tym meczu. Pierwsza połowa zakończyła się ich prowadzeniem 44:31, a kluczem do wygranej okazała się seria łącząca końcówkę trzeciej kwarty i początek ostatniej. Wtedy to Atlanta zdobyła 15 punktów, przy zaledwie dwóch oczkach Żaru. 14 punktów, 8 asyst i 6 zbiórek miał najlepszy wśród zwycięzców Joe Johnson.

- Dla nas najważniejsze jest jak najbardziej podrasować swoją dyspozycję. Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny. Szkoleniowcy mogą sobie mówić co chcą, ale my pracujemy nad wpajaniem i udoskonalaniem nowego systemu gry - powiedział Woodson, który może być zadowolony z dotychczasowych poczynań swoich podopiecznych. Atlanta z bilansem 5-1 należy do czołówki Konferencji Wschodniej.

Dopiero po raz drugi wygrali koszykarze z Minneapolis. Po słabej pierwszej połowie i fatalnym początku trzeciej kwarty, podopieczni Kurta Rambisa wzięli się do odrabiania strat. Wygrana w tej części gry 32:21 pozwoliła Leśnym Wilkom uwierzyć w końcowy sukces, mimo że tego dnia musieli radzić sobie bez Kevina Love’a i Ala Jeffersona. Świetnie zastąpił ich duet Oleksiej Pecherov - Ryan Gomes, który zdobył w sumie 39 punktów i 17 zbiórek.

- Byliśmy przygotowani do takiej sytuacji. Musimy uczyć się gry bez naszych wysokich zawodników. Wiedzieliśmy, że nie możemy podać piłki do Ala i liczyć, że zdobędzie 20 punktów, albo spodziewać się 14 punktów i 14 zbiórek w wykonaniu Kevina - powiedział Corey Brewer, najskuteczniejszy wśród wygranych z 21 oczkami.

Z wygranych cieszyć mogły się także drużyny z Pacific Divison. Los Angeles Lakers nie dali szans Denver Nuggets, mimo że w składzie Jeziorowców zabrakło Andrewa Bynuma oraz Pau’a Gasola. W składzie nie pojawił się również Thomas Kelati, który już pożegnał się ze składem ekipy z Kalifornii. Golden State Warriors po świetnej drugiej połowie odprawili z kwitkiem New Orleans Hornets, a 34 punkty zapisał na swoim koncie Anthony Morrow. Z kolei Sacramento Kings w dość eksperymentalnym składzie pokonali na wyjeździe Oklahomę City Thunder. Bardzo dobrze w szeregach Króli spisał się debiutant z Izraela Omri Casspi, autor 17 oczek i 4 asyst.

Miami Heat - Atlanta Hawks 87:92 (12:23, 19:21, 29:28, 27:20)

(D. Cook 20, D. Wade 13, U. Haslem 10, J. Jones 10 - J. Johnson 14, A. Horford 12 (10 zb), J. Crawford 12)

Detroit Pistons - Minnesota Timberwolves 114:122 (29:27, 35:34, 21:32, 29:29)

(R. Stuckey 25, R. Hamilton 21, C. Villanueva 17 (10 zb) - C. Brewer 21, O. Pecherov 20 (10 zb), R. Gomes 19)

Oklahoma City Thunder - Sacramento Kings 89:104 (24:27, 25:36, 12:27, 28:14)

(K. Durant 15, J. Harden 14, E. Thomas 12 - A. Nocioni 19, O. Casspi 17, J. Thompson 15)

Phoenix Suns - Portland Trail Blazers 93:113 (25:35, 30:24, 18:30, 20:24)

(S. Nash 14, A. Stoudemire 13, J. Dudley 13 - B. Roy 22, L. Aldridge 17, T. Outlaw 17)

Los Angeles Lakers - Denver Nuggets 106:89 (25:27, 27:19, 24:21, 30:22)

(K. Bryant 23, L. Odom 17, J. Powell 15 - C. Anthony 28, C. Billups 19, A. Afflalo 10)

Golden State Warriors - New Orleans Hornets 126:92 (26:28, 29:25, 33:17, 38:22)

(A. Morrow 34, C. Maggette 23, M. Ellis 18 - D. Collison 17, D. Songaila 16, H. Armstrong 15)

Komentarze (0)