Odra pokusi się o niespodziankę? - zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Odra Brzeg

Gorzowski zespół ma w tym sezonie bardzo wysokie aspiracje - występ w finale Ford Germaz Ekstraklasy. W awansie pomóc może zajęcie pierwszego miejsca w ligowej tabeli. W sobotę kolejnym małym kroczkiem, który pozwoli gorzowiankom osiągnąć upragniony cel będzie spotkanie z Odrą Brzeg.

Zespół KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. to lider Ford Germaz Ekstraklasy, oraz jedyna drużyna, która w tym sezonie jeszcze nie przegrała. Gorzowianki jak na razie odniosły sześć zwycięstw, w tym aż cztery na wyjeździe. W poprzedniej kolejce podopieczne trenera Dariusz Maciejewskiego odniosły bardzo cenne zwycięstwo nad odwiecznym rywalem z Polkowic. Gorzowianki po bardzo emocjonującym pojedynku wygrały 64:68. - W końcówce zagraliśmy z większą dyscypliną taktyczną, z lepszą skutecznością. Wygraliśmy, mimo że mieliśmy gorszy początek. Klasę drużyny poznaje się po tym, jak kończy mecz, a nie jak zaczyna - powiedział po meczu Maciejewski.

Koszykarki z Gorzowa nie miały zbyt wiele czasu na odpoczynek. Już w środę zagrała kolejne spotkanie. Pierwotnie mecz z Artego Bydgoszcz odbyć się miał 30 października, lecz dzień wcześniej zespół KSSSE będzie rozgrywać swój pierwszy pojedynek w Eurolidze. Zespół beniaminka FGE stać było na walkę tylko w pierwszej kwarcie. W kolejnych odsłonach podopieczne trenera Adama Ziemińskiego były już tylko tłem dla gorzowianek. Czwartą odsłonę przegrały aż 8:37, a całe spotkanie 60:104. W gorzowskiej ekipie aż pięć koszykarek zanotowało dwucyfrowe wyniki punktowe, a liderką zespołu była kapitan Justyna Żurowska, zdobywczyni 23 oczek.

Zespół Odry Brzeg jest jak na razie największą niespodzianką tegorocznych rozgrywek. Po sześciu kolejkach brzeżanki z dorobkiem 10 punktów zajmują piątą lokatę w tabeli. Już w drugiej kolejce podopieczne trenera Jarosława Zyskowskiego sprawiły ogromną sensację pokonując Wisłę Can Pack Kraków 67:61, a przez chwilę były nawet liderem FGE. Jeszcze tydzień temu Odra jedną nogą była w Europejskich Pucharach. Ostatecznie klub zrezygnował z tych występów nie z powodów finansowych, lecz z braku odpowiednio szerokiej kadry - Nie chcemy przegrywać meczów kilkudziesięcioma punktami, a pieniądze na puchar lepiej spożytkować na grę o dobry wynik w ekstraklasie - skomentował prezes Bolesław Garncarczyk.

W poprzedniej kolejce brzeżanki z kwitkiem odprawiły MUKS Poznań wygrywając 68:54. Kolejny dobry występ zanotowała Natalia Małaszewska, która zdobyła 20 punktów. To przede wszystkim jej oraz Brittany Denson powinny obawiać się gorzowianki.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Odra Brzeg / (sobota, godzina 18:00)

Komentarze (0)