Na inaugurację sezonu doszło do lokalnego pojedynku. Triumph Lubierce Moskwa zmierzył się z Dynamem Moskwa. Oba zespoły straciły wiele na swej wartości po kryzysie. Z klubu odeszło wielu wartościowych koszykarzy, a co za tym idzie pozostały jedynie "resztki". Ponadto kluby nie poczyniły żadnych wielkich wzmocnień.
Zwycięsko z tego boju wyszli gospodarze, dowodzeni przez Stanisława Eremina. Rosjanin dobrze rozpracował rywala, bowiem losy spotkania zostały rozstrzygnięte już w pierwszej połowie. Triumph po 20 minutach prowadził 36:24. Po przerwie nieco lepiej spisywali się gracze Sergieja Bazarewicza, ale rywale kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, i nie pozwolili na odrobienie strat. Gospodarzy do pierwszego triumfu poprowadził Brion Rush, jeden z nielicznych nabytków, i zarazem jeden z dwóch obcokrajowców w składzie. 25-letni Amerykanin zdobył 21 punktów, 16 oczek dołożył Nikita Shabalkin, zaś 10 Vadim Panin. Wyróżniającymi się postaciami niegdyś wielkiego Dynama byli reprezentanci Rosji - Siergiej Bykow oraz jego imiennik, Monia. Tandem ten rzucił w sumie 43 punkty.
Do wielkiego festiwalu strzeleckiego doszło w Kazaniu, gdzie miejscowy Uniks podejmował Jenisej Krasnojarsk. Od samego początku inicjatywa należała do wicemistrzów Rosji z 2007 roku, którzy nie pozwolili przeciwnikowi rozwinąć skrzydeł. Podopieczni Ainarsa Bagatskisa dopiero w drugiej połowie zaczęli trafiać do kosza, ale było już za późno. Uniks sukces zawdzięcza czwórce zawodników - Marko Popoviciowi, Terrellu Lyday'owi, Kresimirowi Loncarowi i Stauliusowi Stombergasowi. W zespole z Krasnojarska wyśmienicie grał Lionel Chalmers, który zdobył 31 punktów. Na niewiele zdała się pomoc Siergieja Demeszkina i Freda Warricka.
Przygodę z Superligą rozpoczęli już koszykarze CSKA Moskwa, którzy bronią mistrzowskiego tytułu. "Red Army" zmieniona, przewietrzona, nie grała już z tak wielkim polotem, a sukces nie przyszedł tak łatwo jak w poprzednich sezonach. Co warto podkreślić rywalem rosyjskiego hegemona był Lokomotiw Kuban, prowadzony przez świetnie znanego w Polsce, Sasę Filipovskiego. Jego podopieczni dzielnie stawiali opór przez dwie kwarty, ale w trzeciej i czwartej odsłonie żelazna defensywa CSKA była nie do przejścia, w efekcie czego dwukrotnie bilans zdobytych oczek w danej partii zatrzymał się na liczbie 7, która okazała się dla Lokomotiwu pechowa. "Armię Czerwoną" dość niespodziewanie do sukcesu w tym starciu poprowadził Andriej Woroncewicz, który zaaplikował oponentowi 18 oczek. Tyle samo, ale po stronie przeciwnej uzbierał Aleksandar Capin. Świetnie spisał się, wchodzący z marszu, Nebojsa Joksimovic, autor 12 punktów.
Znakomicie w drużynę Chimki Moskwa Region wkomponował się Carlos Cabezas. Wszak zna on doskonale trenera Sergio Scariolo, więc nie dziwi świetny debiut w Superlidze. Hiszpan wraz z Keithem Langfordem byli liderami wicemistrza Rosji w starciu z Spartakiem Sankt Petersburg. Mecz zakończył się pewnym triumfem gospodarzy, którzy w tym roku mają wielką szansę na zdetronizowanie CSKA. W ekipie gości najskuteczniejszy był Sharrod Ford, któremu niewiele zabrakło do double-double. Amerykanin miał 13 punktów i 8 zbiórek.
Wyniki 1. kolejki Superligi:
Triumph Lubierce Moskwa - Dynamo Moskwa 73:65 (15:9, 21:12, 18:19 19:25)
(Brion Rush 21, Nikita Shabalkin 16, Vadim Panin 10 - Siergiej Bykow 23, Siergiej Monia 20, Ilia Syrowatko 10)
Uniks Kazań - Jenisej Krasnojarsk 91:85 (25:9, 23:20, 19:30, 24:26)
(Marko Popović 18, Terrell Lyday 18, Kresimir Loncar 15, Saulius Stombergas 13 - Lionel Chalmers 31, Siergiej Demeszkin 21, Fred Warrick 12)
CSKA Moskwa - Lokomotiw Kuban 55:48 (17:16, 10:18, 16:7, 12:7)
(Andriej Woroncewicz 18 - Aleksandar Capin 18, Nebojsa Joksimovic 12)
Chimki Moskwa Region - Spartak Sankt Petersburg 78:71 (19:24, 28:12, 13:8, 18:27)
(Keith Langford 17, Carlos Cabezas 16, Robertas Javtokas 11 - Sharrod Ford 13, Zakhar Paszutin 11, Jegor Meshcharakow 11)
Jenisej Krasnojarsk - Triumph Lubierce Moskwa 58:77 (12:19, 7:15, 21:21, 18:22)
(Aleksiej Sawkow 14 - Nikita Shabalkin 21, Paweł Siergiejew 12, Vadim Panin 11, Jegor Wialcew 11)
Krasne Krilija - Lokomotiw Kuban 59:70 (17:20, 11:13, 16:11, 15:26)
(Andriej Truszkin 16, Ernest Bremer 12, Jewgienij Woronow 11 - Pero Antic 18, Nebojsa Joksimovic 17, Aleksandar Capin 13)
