Ten dzień porównuje się do tego, w którym do ligi NBA wybrany został LeBron James, dziś najlepszy strzelec wszech czasów. A minęło już 20 lat.
Nikt przez ten czas nie wzbudzał większego zainteresowania niż Victor Wembanyama. Francuz w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego oficjalnie zostanie zawodnikiem NBA. I tym wydarzeniem żyje cały sportowy świat.
Co więcej, 19-latek dołączy do aktualnie jedynego Polaka w NBA, Jeremy'ego Sochana. San Antonio Spurs dysponują pierwszym wyborem w drafcie i mają postawić właśnie na młodą gwiazdę ze Starego Kontynentu. Nie może być inaczej.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"
Wembanyama wzbudza olbrzymie zainteresowanie. Ma dopiero 19 lat, mierzy aż 221 centymetrów, ale nie jest typowym podkoszowym. Potrafi kozłować, oddaje rzuty z dystansu, świetnie porusza się po parkiecie. Tak naprawdę trudno wsadzić go w jakiekolwiek ramy.
Francuz porównywany jest do największych koszykarskich talentów w historii, takich jak wspomniany James. Były koszykarz, J.J. Redick podczas rozmowy zapytał go o towarzyszącą presję. - Nie odczuwam jej - odparł jednak Wembanyama. - Chcę pokazywać swoją osobowość, grać w swoim stylu i po prostu być sobą - dodawał.
Wembanyama już wie, co to zawodowe granie. Reprezentował barwy francuskich klubów Nanterre 92 (2019-2021), ASVEL (2021/2022) oraz ostatnio Metropolitans 92. Na jego mecze w Paryżu regularnie przychodził znany piłkarz Paris Saint-Germain, Kylian Mbappe. 19-latek, który już wkrótce oficjalnie trafi do NBA, niedawno został wicemistrzem francuskiej ekstraklasy.
Ale teraz przed nim zupełnie nowe wyzwania, inna koszykówka. Trener Gregg Popovich cieszy się olbrzymim autorytetem. Wychował już pod swoimi skrzydłami takie gwiazdy, jak David Robinson, Tim Duncan czy Tony Parker. 74-latek jest mentorem dla Sochana, teraz u siebie w zespole będzie miał także innego niesamowicie zdolnego, młodego koszykarza - Victora Wembanyamę.
Pisząc o zbliżającym się drafcie, trzeba także wspomnieć o polskim akcencie. W czwartek do NBA wybrany zostać ma posiadający polskie korzenie Brandin Podziemski. Analitycy spekulują, że koszykarz urodzony w 2003 roku może zostać wybrany nawet w pierwszej rundzie naboru.
Zobacz także:
Spory ruch na rynku. Są kolejne transfery!
Geoffrey Groselle: Chciałbym pracować z Tabakiem