Kadra szykuje się do turnieju o IO. Groselle w składzie

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka
Materiały prasowe / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka

Reprezentacja Polski koszykarzy za dziesięć dni rozpocznie zmagania w turnieju (w Gliwicach) prekwalifikacyjnym do igrzysk w Paryżu. Do drużyny właśnie dołączyć Geoffrey Groselle, choć lista nieobecnych jest całkiem pokaźna.

Koszykarze reprezentacji Polski od dwóch tygodni szykują się do najważniejszej imprezy w tym roku. To turniej prekwalifikacyjny (odbędzie się w Gliwicach) do igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Kadra ma już za sobą dwa sparingi z Holandią (najpierw przegrana 90:94, a następnie zwycięstwo 101:100).

Biało-Czerwoni są obecnie w Serbii, gdzie zagrają sparingi z gospodarzami (zamknięty mecz dla publiczności) i Macedonią.

Następnie od 7 do 10 sierpnia będą przebywać w Stambule, gdzie zagrają sparingi z Turcją. Później wrócą do kraju i udadzą się do Gliwic.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie

Najświeższą informacją z obozu kadry jest przylot Geoffreya Groselle'a, amerykańskiego środkowego, który od roku ma polski paszport. Koszykarz ma wzmocnić rotację na pozycjach podkoszowych.

Co prawda nie ma za sobą najlepszego sezonu w Legii Warszawa, ale w reprezentacji wierzą w to, że Groselle pokaże się ze znacznie lepszej strony i będzie stanowił wsparcie dla Aleksandra Balcerowskiego (jeden z liderów kadry) i Mikołaja Witlińskiego.

- Geoffrey jest już z nami, we wtorek rozpoczął treningi i poleciał z kadrą na spotkania towarzyskie do Belgradu i Stambułu. Trener Igor Milicić będzie mógł więc go sprawdzić w warunkach meczowych. Z powodów osobistych zabraknie z kolei Mikołaja Witlińskiego. Środkowy powinien dołączyć do zespołu w piątek w Belgradzie - mówi Łukasz Koszarek, dyrektor sportowy reprezentacji Polski.

Spora lista nieobecnych. Nie ma Sochana

On i trener Igor Milicić mieli spory ból głowy podczas ustalania składu kadry. Lista nieobecnych jest bowiem bardzo pokaźna. W reprezentacji w tym roku - z różnych względów - nie zagrają A.J. Slaughter, Jakub Schenk, Łukasz Kolenda, Andrzej Mazurczak (był długo namawiany), Jeremy Sochan, Dominik Olejniczak czy Aleksander Dziewa. Oczywiście największą stratą jest brak Sochana, który skupia się na indywidualnych treningach i jak najlepszym przygotowaniu do swojego drugiego sezonu w NBA.

- Rozmawialiśmy wielokrotnie z Jeremim i wiemy, że bardzo zależy mu na grze w reprezentacji Polski. W tym roku, zgodnie z ustaleniami ze Spurs, skupia się jednak na indywidualnych treningach i jak najlepszym przygotowaniu do swojego drugiego sezonu w NBA. Na pewno nadal będzie śledził i wspierał kadrę - tak jak robił to do tej pory. Mamy nadzieję, że zobaczymy go w koszulce z orzełkiem w przyszłorocznych kwalifikacjach olimpijskich oraz na EuroBaskecie w Polsce - podkreśla Łukasz Koszarek.

Nie ma co ukrywać, że spore braki są na pozycji rozgrywającego. Tam są one najmocniej widoczne. W tym momencie nominalnymi "jedynkami" są Andrzej Pluta i Mateusz Szlachetka, czyli gracze, którzy mają bardzo małe doświadczenie w reprezentacji Polski. Obaj nie byli z kadrą na ubiegłorocznym EuroBaskecie, na którym zajęliśmy 4. miejsce. Należy spodziewać się tego, że trener Igor Milicić będzie korzystał na pozycji "1" z usług Mateusza Ponitki i Michała Michalaka.

Andrzej Pluta i jego "pięć minut" w kadrze?
Andrzej Pluta i jego "pięć minut" w kadrze?

Turniej w Gliwicach

Podopieczni Igora Milicicia w Gliwicach zagrają z Bośnią i Hercegowiną, Węgrami oraz Portugalią w fazie grupowej. Turniej prekwalifikacyjny do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu odbędzie się w dniach 13-20 sierpnia 2023 roku w Arenie Gliwice.

Ekipy z dwóch pierwszych miejsc zagrają w fazie finałowej. Ich przeciwnikami będą dwa najlepsze zespoły z grupy A, a są w niej: Estonia, Czechy, Macedonia Północna oraz Izrael (ta część turnieju odbędzie się w Tallinie). Zwycięzca całego turnieju w Gliwicach otrzyma prawo gry w kwalifikacjach olimpijskich w przyszłym roku

- Jesteśmy bardzo podekscytowani i pozytywnie nastawieni. Najważniejsza rzecz, to fakt, że prekwalifikacje odbędą się w Gliwicach, więc na pewno będziemy mieli całą publiczność za sobą. Grupa jest ciekawa - twierdzi dyrektor sportowy reprezentacji Polski.

Turniej prekwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Gliwicach:

niedziela, 13 sierpnia
godz. 13:30: Polska - Węgry
godz. 16:30: Portugalia - Bośnia i Hercegowina

poniedziałek, 14 sierpnia
godz. 17:30: Węgry - Portugalia
godz. 20:30: Bośnia i Hercegowina - Polska

środa, 16 sierpnia
godz. 18:00: Portugalia - Polska
godz. 21:00: Węgry - Bośnia i Hercegowina

piątek, 18 sierpnia
godz. 17:30: pierwszy półfinał
godz. 20:30: drugi półfinał

niedziela, 20 sierpnia
godz. 14:15: finał

Karol Wasiek, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
- Sebastian Kowalczyk: Słodko-gorzki smak. Sportowo zyskałem [WYWIAD]
- Hitowy transfer z udziałem Polaka. Grek zdradza nam kulisy: "Trener jest nim oczarowany"
- Andrzej Pluta: Odrzuciłem ofertę Arki [WYWIAD]
- Michał Nowakowski: Kontrakt w Kingu to wyróżnienie [WYWIAD]

Komentarze (0)