Spartak Moskwa Region chce wygrać po raz czwarty Euroligę

W środowy wieczór Spartak Moskwa Region rozpocznie walkę o czwarty kolejny triumf w rozgrywkach Euroligi Koszykarek. Rosyjska drużyna triumfuje w tych rozgrywkach nieprzerwanie od 2007 roku i apetyty nadal są wielkie. W ekipie ze stolicy Rosji udało się zatrzymać wszystkie najważniejsze ogniwa z Dianą Taurasi, Lauren Jackson i Sue Bird na czele. Na dodatek udało się również pozyskać nowe gwiazdy, jak Ilona Korstin czy Anete Jekabsone-Zogota.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Spartak Moskwa Region w Europie panuje nieprzerwanie od trzech sezonów. Koszykarki ze stolicy Rosji triumfują nieprzerwanie w Eurolidze od 2007 roku, pokonując w finałach kolejno Ros Casares Walencję, Gambrinus Sika Brno oraz w ubiegłym sezonie Halcon Avenidę Salamanka. W tegorocznych rozgrywkach Spartak ponownie jest jednym z głównych faworytów do sukcesu. - Jeśli w naszej grze będzie agresja i będzie pasja, jesteśmy w stanie znów wygrać te rozgrywki. Musimy jednak być głodni. Głodni i żądni tego sukcesu! - mówi Laszlo Ratgeber, szkoleniowiec rosyjskiej drużyny.

Drugim murowanym faworytem do występu w Final Four jest aktualny Mistrz Rosji, zespół UMMC Jekaterynburg, w barwach którego występuje Agnieszka Bibrzycka. Kogo szkoleniowiec drużyny ze stolicy Rosji obawia się najbardziej? - Ja i Jan Bobrovsky jesteśmy jedynymi trenerami, którzy rok rocznie od 13 lat walczą w żeńskiej Eurolidze. W każdym z sezonów były niespodzianki i pewnie nie inaczej będzie w tegorocznych rozgrywkach. Silne będą tureckie zespoły. Lotos Gdynia to wspaniała drużyna. Bardzo, bardzo mocny jest UMMC Jekaterynburg - prawdopodobnie najsilniejszy w całej historii. Równie mocno prezentuje się Ros Casaras Walencja - ocenia szkoleniowiec Spartaka. - Nigdy nie zapominam też o takich zespołach jak Frisco Sika Brno, MiZo Pecs czy Basket Bourges. Myślę, że tyle te trzy zespoły grały w ostatnich 13 sezonach Euroligi.

Ekipa z Moskwy wydaje się być zespołem kompletnym. W przeciwieństwie do lokalnego rywala CSKA Moskwa, działaczom udało się zbudować odpowiedni budżet, który pozwolił nie tylko zatrzymać wszystkie najważniejsze zawodniczki w kadrze zespołu, ale i pozwoliły wzmocnić zespół. Rosyjski potentat wydaje się być optymalnym kandydatem do kolejnego triumfu w Eurolidze. - To będzie bardzo trudne, żeby obronić nasz tytuł czwarty raz z rzędu. Trenowaliśmy bardzo mocno. Pozyskaliśmy w przerwie Ilonę Korstin, Anetę Jekabsone-Zogotę i Sonję Petrovic, która wraca po kontuzji. Najważniejszą jednak rzeczą jest fakt, żeby być w optymalnej dyspozycji w marcu i kwietniu. Wtedy dojdzie do decydujących rozstrzygnięć - ocenia węgierski szkoleniowiec Spartaka.

- Mieliśmy w drużynie fantastyczną chemię i znakomicie broniliśmy. To był klucz do sukcesów w ostatnim sezonie. To był klucz, bo strzelców zawsze mieliśmy znakomitych, dlatego ważna była chemia i atmosfera w zespole oraz zaangażowanie w defensywie - wspomina Ratgeber. Chemia w takim zespole jest bardzo ważna, gdyż mając tyle gwiazd trzeba umieć umiejętnie nimi kierować i zagospodarować zadowalającą je ilość minut spędzonych na parkiecie. Najwięcej z pewnością będzie zależało od Diany Taurasi, która w 2009 roku była nie do zatrzymania zarówno w Europie, jak i w lidze WNBA. - Wiecie co? Michael Jordan jest naprawdę ogromnym szczęściarzem. Gdyby Diana Taurasi urodziła się mężczyzną, z pewnością była by najlepszym zawodnikiem w historii koszykówki i odebrała by to miano Jordanowi - przekonuje opiekun Spartaka.

Ratgaber będzie miał małe problemy na początku sezonu, gdyż w jego kadrze nie ma jeszcze Sue Bird oraz Lauren Jackson. Obie te zawodniczki mają dołączyć do Spartaka w grudniu lub styczniu. Taki stan rzeczy nie przeszkodził jednak Spartakowi w pewnym zwycięstwie w walce o SuperPuchar. Rosyjski zespół pewnie pokonał Galatasaray Stambuł 92:59. Pozycję wspomnianej dwójki na razie doskonale wypełniają Janel McCarville oraz Edwige Lawson-Wade.

Doskonale do drużyny wkomponowała się również rosyjska gwiazda Ilona Korstin, która w przerwie letniej zamieniła CSKA na Spartak. W spotkaniu przeciwko Galatasaray reprezentacyjna skrzydłowa zapisała na swoim koncie 14 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty, 3 przechwyty i 2 bloki. Takim występem zapracowała sobie na wyróżnienie w postaci MVP spotkania.

- Sezon się dopiero rozpoczyna, a ja mam ogromne nadzieję na to, że fani koszykówki i moi fani zjadą czas, żeby nas dopingować - mówi Korstin. - Wszyscy w drużynie przyjęli mnie z otwartymi ramionami. Znam bardzo dobrze praktycznie wszystkie koszykarki z tego zespołu. Z niektórymi już w przeszłości miałam przyjemność grać m.in. w swoim poprzednim zespole, czyli CSKA. Korstin w poprzednim sezonie w CSKA grała wspólnie z McCarville i Lawson-Wade.

Na inaugurację ekipa Spartaka Moskwa Region zmierzy się w środę z drużyną Frisco Sika Brno, w której to występują m.in. Taj McWilliams (kiedyś również zawodniczka Spartaka), wschodząca gwiazda WNBA DeWanan Bonner czy doświadczona słowacka rozgrywająca Zuzana Zirkova. W grupie D występuje również gdyński Lotos, Mistrz Polski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×