"Chciałem skoczyć". Znany trener zszokował podczas MŚ

Getty Images / Yong Teck Lim / Gianmarco Pozzecco
Getty Images / Yong Teck Lim / Gianmarco Pozzecco

- Mam pokój na 37. piętrze hotelu. Chciałem skoczyć - to szokujące słowa trenera reprezentacji Włoch w koszykówce Gianmarco Pozzecco. Cała sytuacja miała miejsce podczas trwających mistrzostw świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Bez dwóch zdań 50-letni Gianmarco Pozzecco to postać, obok której nie można przejść obojętnie. Już w czasie swojej kariery był artystą na boisku.

Jako trener? Wulkan energii! O jego szalonych zachowaniach podczas ubiegłorocznego EuroBasketu (więcej -->> TUTAJ) rozpisywały się media na całym świecie.

Tym razem zrobiło się zdecydowanie bardziej poważnie. Włochy w swoim drugim meczu na koszykarskim mundialu przegrały 82:87 w Manili z Dominikaną (82:87).

Pozzecco jeszcze przed przerwą został wyrzucony do szatni w konsekwencji dwóch przewinień technicznych, które otrzymał za nieustanne narzekanie i komentowanie decyzji sędziowskich. Za swoje zachowanie dostał również burę od szefa włoskiej federacji.

- Powiedziałem sztabowi, że nie chcę więcej oglądać takich scen. Nie przegrywa się meczu przez decyzje sędziów. To nie jest dobre podejście - przyznał Gianni Petrucci. - Dałem jasno do zrozumienia, że nie będę tolerować dłużej takiego zachowania.

Petrucci przyznał, że sędziowie zawsze będą popełniać błędy, to część gry w koszykówkę, ale nie przez to Włosi przegrali mecz z Dominikaną. - Wygrali, bo grali lepiej, jako zespół - zakończył swoją wypowiedź.

Słowa te dotarły do Pozzecco, ale Włoch nie chciał rozmawiać na temat swojego zachowania podczas meczów. Zdradził natomiast coś zupełnie innego i szokującego. - Mam pokój na 37. piętrze hotelu. Po meczu z Dominikaną chciałem otworzyć drzwi. Chciałem skoczyć. Na szczęście nie można ich było otworzyć. Mam na myśli okno. Przepraszam - rzucił Pozzecco.

Po chwili kontynuował. - Jestem pewien, że gdybym skoczył, ktoś by na mnie w tym momencie czekał i uratował mi życie. Ewentualnie wylądowałbym na dachu samochodu, bo zawsze jest tu duży ruch. Och, nieważne... - kontynuował.

Potem dodał, że ma doskonałą kadrę, którą kocha oraz wspaniałych ludzi dookoła i po prostu nie mógłby tego zrobić.

Włosi podczas pierwszej fazy MŚ 2023 wygrali dwa z trzech meczów i z drugiego miejsca awansowali do kolejnej rundy, która rozpocznie się 1 września.

Więcej o tym, co dzieje się na koszykarskich mistrzostwach świata 2023 przeczytasz -->> TUTAJ.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

***

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy (znajdziesz ją TUTAJ).

Zobacz także:
Kiepskie wieści. Kamil Łączyński przejdzie zabieg
Aaron Cel: To prawdopodobnie mój ostatni sezon

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę

Komentarze (0)