Determinacja po stronie Lotosu - komentarze po meczu Wisła Can-Pack - Lotos

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po świetnym spotkaniu Lotos Gdynia pokonał w szlagierze ligowym Wisłę Can-Pack, pokazując mistrzowską formę i determinację. Szczęśliwy trener gdynianek, Jacek Winnicki, mocno komplementował swój zespół, natomiast hiszpański trener Wisły, José Ignacio Hernández, kłopoty krakowianek widział w zmęczeniu drużyny po środowej rywalizacji w meczu Euroligi w Salamance.

Jacek Winnicki (trener Lotosu): - Jestem dumny ze swoich zawodniczek, z całej dziesiątki. Przyjechaliśmy tutaj wygrać, przyjechaliśmy z bojowym nastawieniem i cieszę się, że pokazaliśmy charakter i walkę. Pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem i to jest najważniejsze. Zwycięstwo cieszy, a mecz był meczem walki. W I połowie bardziej odbyła się ona w ataku. Obydwa zespoły grały bardzo skutecznie. Wisła zabiła nas wtedy na tablicach, mieliśmy z tym wiele problemów i był to nasz jedyny mankament w grze defensywnej. W II połowie to my zdecydowanie wygraliśmy deskę, ale najważniejsze było to, że byliśmy zdeterminowani i walczyliśmy w obronie do końca. W IV kwarcie pozwoliliśmy Wiśle rzucić tylko 6 punktów i dowieźliśmy to zwycięstwo. Jestem bardzo szczęśliwy i jeszcze raz bardzo dziękuję moim zawodniczkom. Dziękuję też Wiśle za naprawdę dobre spotkanie.

José Ignacio Hernández (trener Wisły Can-Pack): - Gratuluję Lotosowi. W I połowie obydwa zespoły słabo grały w obronie. Nam ciężko grało się, jeśli chodzi o rotację składem. Kluczowym momentem w meczu była końcówka III kwarty. Prowadziliśmy wtedy czterema punktami, ale Shameka Christon zdobyła trzy punkty, a później sędziowie odgwizdali nasz faul. Wiedziałem, że w końcówce meczu, po ciężkiej grze w Salamance, może nam zabraknąć sił.

Ivana Matović (zawodniczka Lotosu): - Gratuluję moim koleżankom, dobrze wykonałyśmy swoje zadanie. Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, zwłaszcza w IV kwarcie, kiedy Wisła zdobyła tylko sześć punktów. Mocno walczyłyśmy i dziś byliśmy lepszym zespołem.

Liron Cohen (zawodniczka Wisły Can-Pack): - Niestety nie mogliśmy w tym meczu osiągnąć większej przewagi. To było dla nas bardzo ważne spotkanie, wiemy że graliśmy z mistrzem. Lotos jest bardzo dobrą drużyną, ale naszym celem jest wygrać w finale ligi, który odbędzie się w kwietniu i który ma nam dać tytuł.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)