Najważniejszy mecz Shinna w życiu

Lekarze u właściciela New Orleans Hornets zdiagnozowali raka prostaty. Dla jednych jest to wyrok, ale George Shinn nie załamuje się i zapowiada zwycięstwo z nowotworem.

W tym artykule dowiesz się o:

- Moja żona Denise i ja wierzymy, że uda się pokonać chorobę. Nie tracimy dobrego humoru i motywacji. To nie pierwsza przeszkoda w moim życiu, z którą muszę się uporać. Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych. Wierzę, że ludzie będą się za mnie modlić - napisał George Shinn w oświadczeniu.

Komentarza odmówił Harold Kaufman, który jest rzecznikiem prasowym Szerszeni.

68-letni biznesmen jest właścicielem Hornets od samego początku ich istnienia, czyli od 1988 roku. 14 lat później przeniósł zespół do Nowego Orleanu. Kiedy w 2005 roku Huragan Katrina spustoszył miasto, Shinn we współpracy z NBA znalazł drużynie tymczasowy dom (Oklahoma City - przyp. red.).

Hornets wrócili do Nowego Orleanu przed startem sezonu 2007/08. Były to dla nich niezwykle udane rozgrywki, ponieważ wygrali 56 spotkań i po raz pierwszy w historii wywalczyli tytuł najlepszej drużyny w dywizji.

Komentarze (0)