Serb w NBA trafił 10 razy za trzy. Bulls postraszyli Bucks

Getty Images / Kevin C. Cox / Bogdan Bogdanović
Getty Images / Kevin C. Cox / Bogdan Bogdanović

Wróciły mecze sezonu zasadniczego w NBA. I od razu sporo się działo. Genialny występ zaliczył w poniedziałek Bogdan Bogdanović.

Turniej NBA okazał się sporym sukcesem, po puchar sięgnęli Los Angeles Lakers. Teraz do gry wróciły pozostałe drużyny, już w ramach sezonu zasadniczego. Poniedziałkowy wieczór zapamięta na długo Bogdan Bogdanović.

Serb, reprezentujący barwy Atlanta Hawks, rzucił rekordowe 40 punktów. Trafił aż 10 na 17 oddanych rzutów za trzy. To nie wystarczyło jednak do pokonania Denver Nuggets.

Aktualni mistrzowie NBA przełamali się po trzech porażkach z rzędu, pokonując na wyjeździe Jastrzębie 129:122. Jamal Murray miał 29 oczek, a Nikola Jokić zapisał przy swoim nazwisku 25 punktów, osiem zbiórek i dziewięć asyst.

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

Nuggets w końcówce byli bliscy roztrwonienia wysokiej przewagi. Hawks wygrali czwartą kwartę 36:26. - Graliśmy, jakbyśmy byli w panice. Zwycięstwo, to zwycięstwo, ale musimy potrafić wybronić kilka akcji, kiedy tego potrzebujemy - zaznaczał w rozmowie z mediami Jokić.

Hawks od końcówki trzeciej kwarty musieli radzić sobie bez swojego lidera. Trae Young dostał dwa faule techniczne i zmuszony był przedwcześnie udać się do szatni. Gwiazdor Jastrzębi był wyraźnie faulowany przy rzucie, ale sędzia nie odgwizdał wtedy przewinienia. O to wściekły był Young, został ukarany za kwestionowanie decyzji arbitrów.

Fatalnie wiedzie się w tym sezonie Detroit Pistons. Doznali właśnie... dwudziestej porażki z rzędu. Tym razem ekipa z Miasta Motoryzacji nie dotrzymała kroku drużynie Indiana Pacers (123:131), która jeszcze dwa dni temu grała w Las Vegas w finale turnieju NBA.

Bennedict Mathurin zaaplikował rywalom 30 punktów, a Tyrese Haliburton skompletował double-double (14 punktów, 16 asyst), choć popełnił też siedem na 18 strat Pacers.

Kapitalny mecz w Milwaukee. Bulls mocno postawili się Bucks. Doprowadzili nawet do dogrywki, ale tam mimo wszystko lepsza okazała się drużyna z Wisconsin, wygrywając ten fragment 15:11, a całe spotkanie 133:129.

- Bulls zagrali dziś wybitny mecz. Ale my kiedy potrzebowaliśmy zagrać dobrze w obronie, właśnie to robiliśmy - podkreślał w rozmowie z mediami trener zwycięzców, Adrian Griffin.

Gwiazdor Bucks, Giannis Antetokounmpo uzbierał 32 punkty, 12 zbiórek i sześć asyst. Damian Lillard zdobył 14 oczek. To był następny słaby występ w jego wykonaniu, trafił tylko 3 na 17 oddanych rzutów z pola. Bulls na nic zdało się 41 punktów i 11 asyst DeMara DeRozana.

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Washington Wizards 146:101 (43:27, 32:10, 37:21, 34:34)
(Embiid 34, Maxey 24 - Kuzma 21, Coulilbaly 13)

Orlando Magic - Cleveland Cavaliers 104:94 (22:29, 29:25, 30:15, 23:25)
(Banchero 20, F. Wagner 19, Bitadze 15 - Garland 36, Mitchell 22)

Detroit Pistons - Indiana Pacers 123:131 (36:33, 25:33, 32:32, 30:33)
(Cunningham 23, Thompson 20, Ivey 18 - Mathurin 30, Turner 23, Hield 16)

Charlotte Hornets - Miami Heat 114:116 (24:29, 26:30, 27:30, 37:27)
(Rozier 34, Bridges 18, Hayward 17 - Robinson 24, Butler 23, Martin 20)

New York Knicks - Toronto Raptors 136:130 (35:35, 31:25, 32:37, 38:33)
(Randle 34, Barrett 27, Brunson 21 -Anunoby 29, Schroder 20, Siakam 20)

Atlanta Hawks - Denver Nuggets 122:129 (36:28, 26:37, 24:39, 36:26)
(Bogdanović 40, Murray 21, Young 19 - Murray 29, Jokić 25, Strawther 22)

Oklahoma City Thunder - Utah Jazz 134:120 (34:20, 32:32, 45:23, 23:45)
(Gilgeous-Alexander 30, Dieng 18, Holmgren 16 - George 30, Sexton 20, Fontecchio 19)

New Orleans Pelicans - Minnesota Timberwolves 121:107 (29:29, 30:23, 31:34, 31:21)
(Williamson 36, McCollum 23, Ingram 20 - Reid 17, Conley 17, Towns 17)

Milwaukee Bucks - Chicago Bulls 133:129 po dogrywce (37:32, 37:33, 17:24, 27:29, 15:11)
(Antetokounmpo 32, Beasley 19, Lopez 19, Portis 17 - DeRozan 41, White 33, Williams 15)

Sacramento Kings - Brooklyn Nets 131:118 (26:18, 28:30, 44:37, 33:33)
(Fox 29, Murray 24, Monk 21 - Bridges 22, Thomas 20, Dinwiddie 16)

Los Angeles Clippers - Portland Trail Blazers 132:127 (43:32, 23:33, 39:34, 27:28)
(Leonard 34, Harden 20, George 20, Zubac 18 - Simons 38, Sharpe 27, Henderson 19)

Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 113:120 (24:29, 27:38, 28:29, 34:24)
(Jackson Jr. 41, Bane 28 - Doncić 35, Hardy 19, Lively 16, Exum 16)

Houston Rockets - San Antonio Spurs 93:82 (19:21, 32:26, 18:15, 24:20)
(Eason 18, VanVleet 16, Sengun 15 - Wembanyama 15, Vassell 14, Branham 13)

Zobacz także:
Puchar NBA dla Lakers! Nikt nie potrafił zatrzymać Davisa
Profesor Skele! Stal rośnie, wzięła "brudny" mecz u mistrzów Polski

Komentarze (0)