Karl-Anthony Towns robił, co mógł. Gwiazdor drużyny z Minneapolis rzucił aż 62 punkty, z czego 44 w samej pierwszej połowie, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa.
Charlotte Hornets wygrali czwartą kwartę 36:18, a cały mecz 128:125, odnosząc dopiero 10. zwycięstwo w tym sezonie.
Towns, zachwycający tak przed zmianą stron, w decydującej odsłonie wykorzystał tylko 2 na 10 oddanych rzutów.
- Mając taki wieczór, ale nie odnosząc przy tym zwycięstwa, nie odczuwa się radości. Nie jest to ani przyjemne, ani historyczne osiągnięcie - zaznaczał w rozmowie z mediami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła
Podkoszowy w całym spotkaniu trafił 21 na 35 oddanych prób z pola, z czego 10 na 15 za trzy. Żaden center w historii NBA nie trafił tylu rzutów za trzy w jednym meczu. Towns wykorzystał też 10 na 14 wolnych. Wszystko jednak na nic. Dla Szerszeni 28 oczek wywalczył Miles Bridges, a 27 punktów miał debiutujący w NBA Brandon Miller.
Kevin Durant wygrał mecz dla Phoenix Suns. Lider ekipy z Arizony trafił z półdystansu na 1,1 sekundy przed końcem, ustalając wynik meczu na 115:113.
Skrzydłowy w całym spotkaniu zaaplikował Chicago Bulls 43 oczka, wykorzystując 16 na 32 próby z pola, w tym 6 na 15 za trzy. Gościom na nic zdało się double-double, a prawie triple-double, które uzbierał Coby White (26 punktów, 10 zbiórek, dziewięć asyst). - Kevin Durant był Kevinem Durantem. Trudno go bronić - mówił o liderze rywali White.
Boston Celtics lepsi od Luki Doncicia Bostończycy pokonali Dallas Mavericks na ich parkiecie 119:110, odnosząc 34. sukces w tym sezonie. Jayson Tatum rzucił 39 punktów, Jaylen Brown miał 34 oczka. Doncić skompletował triple-double (33 punkty, 18 zbiórek, 13 asyst), ale trafił tylko 12 na 30 rzutów z gry.
Wyniki:
Philadelphia 76ers - San Antonio Spurs 133:123 (34:35, 28:23, 42:31, 29:34)
(Embiid 70, Maxey 18, Harris 14 - Wembanyama 33, Vassell 22, Sochan 14)
Orlando Magic - Cleveland Cavaliers 99:126 (19:38, 28:34, 27:35, 25:19)
(Banchero 18, F. Wagner 17, M. Wagner 15 - Merill 26, Mitchell 25)
Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 113:122 (30:30, 26:28, 29:31, 28:33)
(Sasser 23, Stewart 19, Ivey 17 - Antetokounmpo 31, Middleton 26, Lillard 17)
Toronto Raptors - Memphis Grizzlies 100:108 (25:30, 21:23, 25:32, 29:23)
(Barrett 29, Barnes 22, Young 12 - Jackson Jr. 27, Kennard 19, Williams Jr. 18)
Minnesota Timberwolves - Charlotte Hornets 125:128 (34:32, 35:32, 38:28, 18:36)
(Towns 62, Alenxader-Walker 18, Gobert 13 - Bridges 28, Miller 27, Ball 18)
Dallas Mavericks - Boston Celtics 110:119 (26:24, 33:41, 24:29, 27:25)
(Doncić 33, Irving 23, Hardaway Jr. 20 - Tatum 39, Brown 34, Holiday 17)
Phoenix Suns - Chicago Bulls 115:113 (22:37, 27:29, 34:24, 32:23)
(Durant 43, Beal 18, Booker 16 - White 26, DeRozan 21, Vucevic 19)
Sacramento Kings - Atlanta Hawks 122:107 (27:24, 30:16, 30:29, 35:38)
(Barnes 32, Sabonis 14, Murray 13, Monk 13 - Murray 35, Bogdanović 18, Bey 13)
Zobacz także:
Przyleciał i wyleciał. Śląsk jednak ruszy na rynek transferowy
Nie brakuje zaskakujących nazwisk! Milicić ogłosił szeroką kadrę