45 punktów Szerszenia nie wystarczyło. Pelicans zatrzymali Clippers

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jared C. Tilton / Na zdjęciu: Miles Bridges
Getty Images / Jared C. Tilton / Na zdjęciu: Miles Bridges
zdjęcie autora artykułu

Gracz Charlotte Hornets, Miles Bridges zaliczył w środę rekordowy występ. To nie wystarczyło jednak, aby pokonać Toronto Raptors (117:123).

Skrzydłowy robił wszystko, aby uchronić Szerszenie od 40. porażki w tym sezonie. Miles Bridges rzucił rekordowe w karierze 45 punktów, trafiając 17 na 27 oddanych rzutów z pola, w tym 6 na 11 za trzy. Miał ponadto osiem zbiórek i siedem asyst. To wszystko nie wystarczyło.

Toronto Raptors pokazali, że stanowią kolektyw. Każdy dał coś od siebie. RJ Barrett miał 23 oczka, Scottie Barnes dorzucił 18 punktów, a drużyna z Kanady pokonała Hornets 123:117. Barnes przed środowym spotkaniem dowiedział się, że weźmie udział w prestiżowym Meczu Gwiazd.

Trener Steve Clifford, pomimo porażki, docenił postawę swojego lidera. - Słuchajcie, ten facet co mecz gra 38-39 minut. Dziś grał przez całą pierwszą i trzecią kwartę, nigdy nie prosił o zmianę. Bierze udział w każdym naszym posiadaniu. Nie ma w lidze wielu graczy, którzy byliby do tego zdolni - mówił o Bridgesie.

ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"

New Orleans Pelicans zaskoczyli Los Angeles Clippers. I to na ich terenie. Drużyna z Luizjany w środę pokonała Kalifornijczyków 117:106, odnosząc 30. sukces w tym sezonie.

C.J. McCollum zaaplikował rywalom 25 punktów, Zion Williamson skompletował double-double (21 punktów, 10 asyst). Clippers popełnili tym razem aż 19 strat. To ich dopiero 16. porażka w tym sezonie.

Niespodziankę w środę sprawili też Detroit Pistons, którzy na wyjeździe pokonali Sacramento Kings 133:120. Gości do siódmego sukcesu poprowadził Jaden Ivey, autor 37 punktów, sześciu zbiórek i siedmiu asyst. Pistons trafili aż 17 na 31 oddanych rzutów za trzy.

Wyniki:

Washington Wizards - Cleveland Cavaliers 106:114 (27:27, 30:30, 22:23, 27:34) (Kuzma 28, Kispert 23, Jones 15 - Mitchell 40, Mobley 22, Garland 13)

Charlotte Hornets - Toronto Raptors 117:123 (36:27, 24:27, 37:37, 20:32) (Bridges 45, Miller 20, Martin 19 - Barrett 23, Barnes 18, Quickley 18)

Miami Heat - San Antonio Spurs 116:104 (32:31, 21:20, 25:26, 38:27) (Herro 24, Adebayo 20, Butler 17 - Jones 19, Vassell 19, Wembanyama 18)

Boston Celtics - Atlanta Hawks 125:117 (35:37, 36:30, 24:23, 30:27) (Porzingis 31, White 21, Tatum 20 - Bey 25, Young 20, Johnson 19, Okongwu 19)

Philadelphia 76ers - Golden State Warriors 104:127 (22:15, 23:33, 23:43, 36:36) (Council 17, Martin 15, Beverley 13, Harris 13 - Wiggins 21, Thompson 18, Kuminga 18)

Sacramento Kings - Detroit Pistons 120:133 (36:31, 27:39, 36:27, 21:36) (Sabonis 30, Monk 23, Huerter 16 - Ivey 37, Burks 25, Duren 20)

Los Angeles Clippers - New Orleans Pelicans 106:117 (19:36, 28:19, 22:24, 37:38) (Harden 19, Powell 18, Leonard 15 - McCollum 25, Williamson 21, Ingram 15)

Zobacz także: A jednak! Hiszpańska legenda koszykówki wraca do gry Ale jak?! Co za trafienie w polskiej lidze! Musisz to zobaczyć

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy śledzisz ligę NBA?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)