Jokić rozmontował Warriors. Genialny mecz Serba

Getty Images / Thearon W. Henderson / Na zdjęciu: Golden State Warriors - Denver Nuggets
Getty Images / Thearon W. Henderson / Na zdjęciu: Golden State Warriors - Denver Nuggets

Denver Nuggets rosną. Zanotowali właśnie trzecie zwycięstwo z rzędu, pokonując Golden State Warriors 119:103. Genialny występ zaliczył Nikola Jokić.

Jeszcze na zaledwie trzy minuty przed końcem pierwszej połowy było 61:47 dla Golden State Warriors, ale obie drużyny schodziły do szatni przy... remisie.

Denver Nuggets zamknęli bowiem drugą kwartę zrywem 14-0 i to był prolog do tego, co działo się po zmianie stron. Goście z Kolorado ostatecznie rozstrzygnęli losy w czwartej odsłonie, wygrywając tę partię 28:16, a cały mecz 119:103.

Genialny, wybitny mecz zaliczył Nikola Jokić. Serb w 37 minut skompletował potężne triple-double (32 punkty, 16 zbiórek, 16 asyst, cztery przechwyty).

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Co ciekawe, to był już czwarty mecz tych drużyn w tym sezonie i czwarty sukces zespołu Mike'a Malone'a. Nuggets są aktualnymi mistrzami NBA, Warriors wygrali natomiast ligę rok wcześniej, w 2022 roku.

Drużyna z Kolorado jest na fali. - Mieliśmy trzy porażki przed Weekendem Gwiazd, teraz mamy trzy zwycięstwa. Taka jest liga, tak się dzieje. W trakcie sezonu ma się złe okresy i dobre okresy. Ale uważam, że zmierzamy teraz w dobrym kierunku. I to jest najważniejsze - mówił w rozmowie z mediami Jokić.

Klay Thompson rzucił do przerwy 23 punkty, ale później nie zdobył już nawet punktu. To nie był też dzień lidera Warriors - Stephen Curry w 32 minuty wywalczył 20 oczka, ale trafił tylko 6 na 19 prób z pola, w tym 1 na 10 za trzy.

Phoenix Suns lepsi od Los Angeles Lakers, dla których to już 28. porażka w kampanii 2023/2024. Drużyna z Arizony triumfowała na własnym parkiecie 123:113.

Gospodarze pokazali, że stanowią kolektyw. Aż czterech zawodników Suns dobiło do bariery dwudziestu zdobytych punktów. Lakers na nic zdało się double-double, które skompletowali LeBron James (28 punktów, siedem zbiórek, 12 asyst) i Anthony Davis (22 punkty, 14 zbiórek).

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Milwaukee Bucks 98:119 (21:35, 27:34, 34:26, 16:24)
(Maxey 24, Oubre Jr. 16, Reed 13 - Antetokounmpo 30, Lillard 24, Beasley 20)

Phoenix Suns - Los Angeles Lakers 123:113 (45:28, 27:35, 23:27, 28:23)
(Allen 24, Durant 22, Booker 21 - James 28, Davis 22, Russell 20)

Indiana Pacers - Dallas Mavericks 133:111 (32:32, 35:28, 33:31, 33:20)
(Turner 33, Haliburton 17, Nembhard 15, Sheppard 15 - Doncić 33, Irving 29, Green 14)

Washington Wizards - Cleveland Cavaliers 105:114 (31:27, 23:28, 26:32, 25:27)
(Poole 31, Kuzma 27, Shamet 15 - Allen 22, Mobley 21, LeVert 18)

Golden State Warriors - Denver Nuggets 103:119 (36:30, 25:31, 26:30, 16:28)
(Thompson 23, Curry 20, Kuminga 19 - Jokić 32, Murray 27, Gordon 17)

New Orleans Pelicans - Chicago Bulls 106:114 (21:28, 39:29, 22:24, 24:33)
(Ingram 22, Williamson 19, Jones 15 - DeRozan 24, Vucevic 22, Dosunmu 21)

Houston Rockets - Oklahoma City Thunder 110:123 (34:31, 28:26, 21:30, 27:36)
(VanVleet 20, Smith Jr. 20, Sengun 19 - Gilgeous-Alexander 36, Holmgren 29)

Atlanta Hawks - Orlando Magic 109:92 (19:22, 26:29, 38:19, 26:22)
(Murray 25, Johnson 21, Hunter 18 - F. Wagner 19, Carter Jr. 18, Fultz 15)

Portland Trail Blazers - Charlotte Hornets 80:93 (18:24, 16:23, 25:23, 21:23)
(Ayton 26, Grant 15 - Richards 21, Bridges 18)

Los Angeles Clippers - Sacramento Kings 107:123 (28:25, 23:33, 29:31, 27:34)
(Powell 21, Harden 20, Leonard 20 - Fox 33, Barnes 22, Sabonis 17)

Utah Jazz - San Antonio Spurs 128:109 (32:18, 31:21, 30:35, 35:35)
(Markkanen 26, Kessler 22, Collins 20 - Vassell 27, Wembanyama 22, Collins 17)

Czytaj także:
Ależ go nazwali! Akcję Sochana będziesz oglądać bez końca
Skandaliczna wiadomość. Zrobił zrzut ekranu i pokazał go światu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty