Ten rekord mógł osiągnąć tylko on. Luka Doncić znów napisał historię

Getty Images / Tim Heitman / Luka Doncić
Getty Images / Tim Heitman / Luka Doncić

Luka Doncić zachwyca koszykarskie środowisko. Słoweniec ma następny rekord - ten dotyczy skompletowanych triple-double. Ustanowił go w wygranym meczu z Detroit Pistons 142:124.

Gwiazdor Dallas Mavericks został pierwszym koszykarzem w historii NBA, który zanotował sześć triple-double z rzędu, zdobywając za każdym razem minimum 30 punktów.

Luka Doncić w sobotę przeciwko Detroit Pistons zapisał przy swoim nazwisku 39 oczek, 10 zbiórek i 10 asyst, uzyskując 54-proc. skuteczności w rzutach z gry, a jego drużyna pokonała Pistons 142:124, notując drugie z rzędu, a w sumie 36. zwycięstwo w tym sezonie.

- To tylko pokazuje, na jakim gra teraz poziomie - komplementował swojego lidera trener Jason Kidd. - Wie, że potrafi zdobywać punkty, ale ma również świadomość, że może znaleźć kolegów na dogodnych pozycjach, a ponadto ma świetny instynkt do zbiórek - dodawał o Luce.

ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek

Boston Celtics mieli przed tym meczem dwie porażki z rzędu, ale na tym koniec. Bostończycy w sobotę skorzystali z absencji kontuzjowanego Devina Bookera i zdobywali Phoenix, wygrywając 117:107.

Jayson Tatum rzucił 29 punktów, ale trafił tylko 11 na 28 oddanych prób z pola. - Dobrze, że mam tak dobrych kolegów z drużyny i pociągnęli wynik, bo ja dziś byłem fatalny - mówił później w rozmowie z mediami.

Jaylen Brown wywalczył 27 oczek, a 15 punktów dorzucił Jrue Holiday. Gospodarzom na nic zdało się nawet 45 oczek Kevina Duranta. Suns mogli w końcówce zbliżyć się do rywali, ale tracąc do Celtics pięć punktów, spudłowali trzy rzuty za trzy z rzędu - dwa właśnie Durant i jeden Eric Gordon. To ich 27. niepowodzenie w tym sezonie.

Wyniki:

Los Angeles Clippers - Chicago Bulls 112:102 (23:29, 23:28, 37:28, 29:17)
(George 22, Leonard 19, Powell 18 - DeRozan 24, Vucevic 22, White 19)

Detroit Pistons - Dallas Mavericks 124:142 (33:35, 32:34, 23:35, 36:38)
(Cunningham 33, Fontecchio 27, Ivey 17, Wiseman 17 - Doncić 39, Irvng 21, Gafford 17, Hardaway Jr. 17)

Charlotte Hornets - Brooklyn Nets 110:99 (31:35, 32:17, 27:30, 20:17)
(Bridges 24, Miller 23, Rrichards 15 - Thomas 31, Bridges 19, Claxton 14)

Golden State Warriors - San Antonio Spurs 113:126 (27:32, 16:30, 36:34, 34:30)
(Thompson 27, Kuminga 26, Jackson-Davis 11, Wiggins 11 - Johnson 22, Branham 20, Sochan 20)

Phoenix Suns - Boston Celtics 107:117 (26:31, 24:31, 28:25, 29:30)
(Durant 45, Beal 25, Bol 13 - Tatum 29, Brown 27, Holiday 15)

Denver Nuggets - Utah Jazz 142:121 (38:22, 40:22, 24:44, 40:33)
(Murray 37, Jokć 26, Porter Jr. 19 - George 29, Clarkson 22, Collins 19)

Portland Trail Blazers - Toronto Raptors 128:118 po dogrywce (33:16, 30:30, 29:35, 21:32, 15:5)
(Ayton 30, Banton 25, Simons 23 - Quickley 29, Trent Jr. 23, Boucher 16)

Zobacz także:
Trener Anwilu nie przebierał w słowach. "Zaczyna mnie to drażnić"
Co za akcja w NBA. Zablokował kluczowy rzut i uderzył głową... o tablicę!

Komentarze (0)