Tomasz Deja: Nie jestem takim samym zawodnikiem jak Salamonik

W środę koszykarze Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR Krosno rozegrają mecz we własnej hali z Sudetami Jelenia Góra. W pojedynku z jeleniogórzanami przed krośnieńską publicznością zadebiutuje Tomasz Deja.

W tym artykule dowiesz się o:

Wychowanek Zagłębia Sosnowiec do Krosna trafił przed ubiegłotygodniowym spotkaniem z rezerwami Asseco Prokomu Gdynia. Nad morzem 26-letni zawodnik zaprezentował się z dobrej strony i może okazać się znacznym wzmocnieniem krośnieńskiego zespołu. Trener Mariusz Zamirski od początku sezonu miał problemy z graczami podkoszowymi, ale pozyskanie byłego koszykarza KKS Tychy ma rozwiązać te kłopoty. W ubiegłym roku podstawowym centrem krośnian był Marcin Salamonik. Czy Tomasz Deja skutecznie go zastąpi? - To jedno z moich zadań. Na pewno nie jestem takim samym zawodnikiem jak Salamonik, bo nie ma ludzi identycznie wykonujących swoje obowiązki, zarówno w sporcie, jak i innych dziedzinach. Skupiam się na tym, żeby być jak najbardziej pożytecznym dla zespołu - stwierdził 26-letni koszykarz w wywiadzie udzielonym portalowi nowiny24.pl.

Początku sezonu krośnieńska drużyna nie może zaliczyć do udanych. Jednak przyjście byłego koszykarza MKS Dąbrowa Górnicza ma odmienić grę zespołu. - Przyszedłem tu, żeby pomóc drużynie. Jeśli tak się stanie i zaczniemy wygrywać, drużyna pomoże też mnie w dojściu do wysokiej formy. Zresztą do odnoszenia sukcesów potrzebna jest drużyna w najlepszym tego słowa znaczeniu, czyli współpraca wszystkich ze wszystkimi. Nie wolno nastawiać się na indywidualne interesy - powiedział Tomasz Deja.

Komentarze (0)