Szok w polskiej lidze! Scenariusz jak z NBA

To może być powrót sezonu w Orlen Basket Lidze! Jak oni to zrobili?! Wrócili w wielkim stylu i pokonali wicelidera tabeli.

Wydawało się, że Treflowi w tym meczu nic złego nie moze się już przydarzyć. Gospodarze prowadzili przecież 63:43 w połowie trzeciej kwarty, a później 76:62 na niespełna pięć przed minut przed końcem meczu. A jednak!

Arriva Polski Cukier pokazał wielki charakter. Torunianie zakończyli mecz zrywem 18-2, pokonując Trefla 80:78. Kluczowy rzut z faulem przy remisie na niewiele ponad dwie sekundy przed końcem meczu trafił Arik Smith. Amerykanin celowo spudłował później rzut wolny, żeby nie pozwolić rywalom na wzięcie przerwy i co za tym idzie, przeniesienie piłki na atakowaną stronę.

ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek

Wcześniej do wyrównania doprowadził Jakub Schenk, wykorzystując dwa rzuty wolne. Ostatnie posiadanie mieli jednak goście i świetnie je wykorzystali.

W drużynie z Torunia każdy dał coś od siebie. Trey Diggs rzucił 16 punktów. Wojciech Tomaszewski miał 15 oczek, a Mate Vucić zapisał przy swoim nazwisku 11 punktów, osiem zbiórek, sześć asyst, choć też pięć na 14 strat zespołu.

Trefl przegrał czwartą kwartę 9:25 i to kosztowało sopocian szóstą porażkę w tym sezonie. Gospodarze trafili 7 na 24 rzuty za trzy, więc niewiele. Ale przez większość meczu wszystko układało się pod ich dyktando. Aż do ostatnich pięciu minut.

Gospodarzom na nic zdało się 15 punktów Paula Scruggsa czy 14 oczek Aarona Besta. Torunianie odnieśli 11. zwycięstwo w kampanii 2023/2024.

Wynik:

Trefl Sopot - Arriva Polski Cukier Toruń 78:80 (27:17, 24:22, 18:16, 9:25)

Trefl: Scruggs 15, Aaron Best 14, Andy Van Vliet 10, Jarosław Zyskowski 10, Mikołaj Witliński 8, Geoffrey Groselle 7, Benedek Varadi 5, Jakub Schenk 4, Jakub Musiał 3.

Arriva Polski Cukier: Trey Diggs 16, Wojciech Tomaszewski 15, Aarol Cel 13, Arik Smith 11, Aljaz Kunc 11, Mate Vucić 11, Bartosz Diduszko 2, James Washington 2, Paweł Sowiński 0.

Zobacz także:
Dogrywka na własne życzenie. Polski klub przed historyczną szansą
Sochan w rolach głównych zaciętego meczu NBA. Polak błyszczał w ofensywie