W starciu Dawida z Goliatem bez sensacji. Emocji jednak nie brakowało

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański /  Na zdjęciu: Jakub Schenk
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Jakub Schenk

Koszykarze Muszynianki Domelo Sokoła Łańcut postawili niezwykle trudne warunki kandydatowi do medali, Treflowi Sopot. Ostatecznie ekipa z Podkarpacia uległa rywalom 79:82. Porażka jeszcze bardziej komplikuje Sokołowi kwestie walki o utrzymanie w OBL.

Faworyt tego spotkania był jeden. I choć goście z Trójmiasta wywiązali się z tej roli, trener Żan Tabak nie może być zadowolony z tego, jak zaprezentowali się jego podopieczni na Podkarpaciu. Zwłaszcza pierwsza połowa w wykonaniu sopocian była bardzo słaba. O ile bowiem w rzutach z dystansu wyglądało to nieźle (7/17), o tyle Trefl zdobył do przerwy tylko dziesięć "oczek" w próbach podejmowanych za dwa punkty (5/20).

Kiepsko wyglądało to zwłaszcza u podkoszowych. Ani Geoffrey Groselle, ani też Mikołaj Witliński nie mieli swojego dnia, natomiast Sokół był skuteczny zarówno blisko, jak i daleko od obręczy. W pierwszej połowie spotkania z bardzo dobrej strony pokazali się zwłaszcza Terrell Gomez i Filip Struski, na których gościom trudno było znaleźć receptę. Zmieniło się to jednak po powrocie z szatni.

Trefl cały czas nie przekonywał swoją grą, ale jednak był stroną, która delikatnie przeważała. Absolutnie nie wyglądało to jednak, jak mecz drużyn, które w tabeli dzieli różnica kilkunastu lokat. Nieodpowiedzialnie w pewnym momencie zagrał jednak ważny gracz rotacji Marka Łukomskiego, a więc Tyler Cheese. Amerykanin, przy wyniku 62:64, popełnił piąte przewinienie, mocno osłabiając swoją drużynę.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

W całym meczu szkoleniowiec gospodarzy dysponował zaledwie ośmioosobową rotacją, więc utrata Cheese'a dodatkowo utrudniła mu zadanie na najważniejsze fragmenty spotkania. Mimo to Sokół walczył bardzo dzielnie i nie poddał sią do samego końca. Łańcucianie w drugiej połowie nie byli już tak skuteczni z dystansu jak przed przerwą, trafiając po zmianie stron zaledwie 4 z 20 takich prób.

Mimo tego to właśnie celna trójka wlała nadzieję gospodarzy na dobry wynik. Po dobrym rzucie zza łuku w wykonaniu Ikechukwu Nwamu - na około 2,5 minuty przed końcem - było 74:74. Ale na więcej miejscowych nie było już stać. W decydujących akcjach więcej zimnej krwi, ale zwłaszcza doświadczenia, pokazali goście.

Najpierw na linii rzutów wolnych nie pomylił się Aaron Best, a gdy na minutę przed końcem sytuacyjny rzut spod kosza trafił Jarosław Zyskowski, było 74:78. Warto dodać, że chwilę wcześniej Nwamu mógł, a przede wszystkim powinien doprowadzić do remisu, bo niemalże jak tyczki minął wszystkich obrońców, ale piłka po jego dwutakcie wykręciła się z kosza.

To, jak się później okazało, był absolutnie kluczowy fragment. Gospodarzom zabrakło już czasu na to, by myśleć o odwróceniu losów starcia. W samej końcówce za trzy trafił jeszcze Gomez, ale po chwili Best zamknął mecz jednym celnym rzutem wolnym. gdyby jednak próba Artura Łabinowicza przez całe boisko okazała się skuteczna, w Łańcucie potrzebna byłaby dogrywka, ale jednak faworyt uciekł spod topora.

Muszynianka Domelo Sokół Łańcut - Trefl Sopot 79:82 (21:25, 22:10, 17:25, 19:22)
Muszynianka Domelo Sokół:

Terrell Gomez 24, Ikechukwu Nwamu 18, Filip Struski 13, Tyler Cheese 8, Adam Kemp 5, Marcin Nowakowski 5, Artur Łabinowicz 4, Michał Kroczak 2.

Trefl: Jakub Schenk 20, Aaron Best 16, Jarosław Zyskowski 13, Auston Barnes 8, Andy Van Vliet 7, Geoffrey Groselle 6, Benedek Varadi 6, Jakub Musiał 2, Paul Scruggs 2, Mikołaj Witliński 2.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Trefl Sopot 45 31 14 3809 3560 76
2 King Szczecin 44 28 16 3877 3656 72
3 WKS Śląsk Wrocław 41 23 18 3253 3373 64
4 Anwil Włocławek 35 25 10 2999 2719 60
5 PGE Spójnia Stargard 40 19 21 3261 3192 59
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 35 21 14 3060 2825 56
7 Legia Warszawa 34 20 14 2918 2825 54
8 MKS Dąbrowa Górnicza 34 17 17 3231 3119 51
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Czytaj także:
Dogrywka marzenie w wykonaniu Anwilu Włocławek >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty