Jerry West to bez dwóch zdań prawdziwa legenda NBA. Aż czternaście razy uczestniczył w Meczu Gwiazd. Oprócz tego dwunastokrotnie wybierano go do All-NBA Team. Wciąż jest jedynym w historii, który został MVP Finałów NBA jako zawodnik przegranej drużyny.
W 1972 roku dopiął swego, zostając mistrzem NBA. Trzy lata wcześniej jego sylwetka trafiła na logo najlepszej ligi świata.
Po zakończeniu koszykarskiej kariery Jerry West przez trzy sezony piastował stanowisko szkoleniowca Los Angeles Lakers (1976-1979). Później trafił do zarządu klubu. Pracował też w Golden State Warriors oraz Los Angeles Clippers.
Właśnie ostatnia z wymienionych ekip poinformowała o jego śmierci.
"Jerry West, uosobienie koszykarskiej doskonałości i przyjaciel dla wszystkich, którzy go znali, odszedł spokojnie dzisiejszym porankiem. Żona Karen była u jego boku" - czytamy w mediach społecznościowych Los Angeles Clippers. Amerykanin miał 86 lat.
Zobacz też:
Jest ważna informacja ws. Sochana! Wiadomo, kiedy dołączy do kadry Polski
Anwil pochwalił się sztabem, ale... nie ma trenera. Kto nim będzie?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo