Kolejna wygrana? Dexia Namur - Lotos PKO BP Gdynia (zapowiedź)

Po raz kolejny Lotos PKO BP rozegra swoje spotkanie na wyjeździe. Po wygranej w Valenciennes i Łomiankach, gdynianki wyjechały do Belgii, by tam podejmować Dexię. W pierwszym spotkaniu to podopieczne Romana Skrzecza pokonały swoje rywalki 87:77. Czy wygrana w spotkaniu rewanżowym przyjdzie im równie łatwo?

Gdynianki po pierwszym zwycięstwie wyjazdowym nad US Olympic Valenciennes pokazały, iż są w stanie walczyć z każdym jak równy z równym. Co więcej, ta wygrana stawia w czwartkowym spotkaniu Lotos na pozycji faworyta. Jednak warto przypomnieć sobie poprzednie spotkanie, które zostało rozegrane 29 listopada 2007 w Gdyni. Po bardzo emocjonującym pojedynku zwyciężyły podopieczne Romana Skrzecza 87:77.

W drużynie gości bardzo dobre spotkanie rozegrała Jennifer Fleischer, zdobywczyni 15 punktów i 12 zbiórek. Ważne punkty dla zespołu zdobywały polskie zawodniczki. Mowa tutaj o Krystynie Szymańskiej-Larze, a także Elżbiecie Międzik. Pierwsza z nich pewnie prowadziła grę swojej drużyny, zdobywając przy tym 8 punktów. Jeszcze z lepszej strony pokazała się Międzik, zdobywczyni13 oczek. Niestety 5 fauli w czwartej kwarcie wykluczyły ją z gry do końca spotkania. Słabsza postawa zawodniczek przyjezdnych w III odsłonie sprawiła, iż to gdynianki przejęły kontrolę nad spotkaniem.

W składzie Lotosu PKO BP pierwsze skrzypce grały Dominique Canty, Anna Breitreiner, a także Katsiaryna Snitsina. Pierwsza z tej trójki, rozgrywając praktycznie całe spotkanie zdobyła, aż 21 punktów (najwięcej dla drużyny). Z bardzo dobrej strony pokazała się Niemka, która w całym meczu zanotowała na swoim koncie 19 oczek, w tym trafiając 5 z 8 trójek. Już tradycyjnie swoje "trzy grosze" do spotkania wniosła Snitsina, która dla swojej drużyny zdobyła także 19 punktów, rzucając w tym 3 rzuty zza linii 6,25m. Pod koszem nie do zatrzymania była Slobodanka Maksimovic, która swoim wzrostem raz po razie brylowała pod tablicami zdobywając 14 oczek.

Kibice i działacze gdyńskiego klubu nie wyobrażają sobie innego rezultatu jak wygrana w tym spotkaniu. Kolejne 2 punkty znacznie ułatwią sytuację Lotosu PKO BP. Gdynianki po wygranej na dobre obejmą 3. miejsce w tabeli grupy C.

Początek wielkich emocji już w najbliższy czwartek o godzinie 20.30 w Namur.

Źródło artykułu: