Nowa kategoria w Galerii Sław NBA. Po raz pierwszy uhonorowano celebrytów

WP SportoweFakty / Patryk Pankowiak / Na zdjęciu: hala Accor Arena w Bercy wypełniła się po brzegi
WP SportoweFakty / Patryk Pankowiak / Na zdjęciu: hala Accor Arena w Bercy wypełniła się po brzegi

Do koszykarskiej Galerii Sław NBA po raz pierwszy w historii wprowadzeni zostali celebryci. Na wyjątkowe wyróżnienie zasłużyli znani z zamiłowania do koszykówki osobistości ze świata rozrywki i biznesu.

Dotychczas do "The Naismith Memorial Basketball Hall of Fame" w Springfield w stanie Massachusetts wprowadzano głównie wybitnych koszykarzy, koszykarki, trenerów i trenerki, jak również sędziów i właścicieli klubów. Tegoroczne zmiany przyniosły jednak coś nowego - celebryci, którzy od lat wiernie wspierają swoje drużyny, doczekali się własnego miejsca w galerii.

Spike Lee, wybitny reżyser i producent filmowy, jest oddanym fanem New York Knicks. Legendarny aktor Jack Nicholson od lat kibicuje Los Angeles Lakers, a komik Billy Crystal wspiera drużynę Los Angeles Clippers.

Alan Horwitz, znany biznesmen, nazywany "szóstym zawodnikiem" ("Sixth Man"), od dawna związany jest z zespołem Philadelphia 76ers. Każdy z nich zasłynął swoją obecnością w trybunach podczas najważniejszych wydarzeń koszykarskich, a teraz zostali za to uhonorowani.

ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdor

Wszystkich nowych członków Galerii Sław serdecznie powitał sześciokrotny mistrz NBA z Chicago Bulls, Michael Jordan. Dla wielu fanów sportu Jordan jest nie tylko legendą koszykówki, ale też ikoną, której obecność nadała wydarzeniu szczególnego znaczenia.

Zaskoczenie Spike'a Lee

Spike Lee, odnosząc się do swojego wyróżnienia, przyznał, że wiadomość wprawiła go w zaskoczenie: "Nie wiedziałem, że coś takiego istnieje (kategoria superfan - PAP).
Byłem kompletnie zszokowany, gdy zadzwonił telefon i przekazano mi tę informację" - wspominał Lee.

Reżyser przypomniał również kilka anegdot ze swojego życia jako fana Knicks, w tym zdjęcie z legendarnym Larrym Birdem z Boston Celtics, oraz sprzeczkę z arbitrem Dickiem Bavettą, za którą został "ukarany" przewinieniem technicznym.

Warto dodać, że Spike Lee i Billy Crystal mają swoje miejsce również w Galerii Sław ligi baseballu MLB w Cooperstown, co pokazuje, że ich sportowa pasja wykracza daleko poza koszykówkę. Dla obu postaci wyróżnienie w NBA ma jednak szczególne znaczenie, związane z ich latami współpracy i wsparcia dla tych drużyn.

Alan Horwitz, entuzjastycznie przyjął wiadomość o swoim wprowadzeniu do Galerii Sław. Na portalu X (dawniej Twitter) tak skomentował to wydarzenie: "Wspaniały dzień. Nadal brak słów". Biznesmen znany jest ze swojej nieprzerwanej obecności na meczach Philadelphia 76ers, gdzie zdobył przydomek "szóstego zawodnika".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty