Egaleo - Panellinios Ateny
Egaleo znakomicie rozpoczęło obecny sezon odnotowując w pierwszych sześciu meczach tylko jedną porażkę. Później rozpoczął się okres nieco słabszej gry, by w końcu powrócić do wyśmienitej formy. Co ciekawe, to właśnie Panellinios, którego Egalao będzię podejmować w najbliższej kolejce, przerwało passę zwycięstw podopiecznych Thanasisa Skourthopoulosa. Obie ekipy mają zbliżony potencjał gry. Jednak po stracie Ibrahima Jaabera, który zmienił niedawno barwy klubu na Lottomatikę Rzym, gospodarze mogą mieć poważne problemy z osiągnięciem sukcesu. Amerykanin wiódł prym w swojej poprzedniej drużynie. Pod jego nieobecność grę powinien poprowadzić Prodromos Nikolaidis. Goście natomiast szczególnie liczą na Anthony’ego Grundy'ego. Za Amerykaninem przemawiają przede wszystkim szybkość i spryt oraz dobrze ułożona ręka w rzutach z dystansu.
AEK Ateny - Panionios Ateny
W Atenach będziemy świadkami kolejnych derbów w tym sezonie pomiędzy AEK a Panioniosem. Nieco lepiej jak na razie spisuje się drużyna gości. AEK spróbuje utrzymać swoją dobrą passę 4 zwycięstw z rzędu. Zadanie nie będzie jednak proste, bo również Panionios nie zwalnia tempa. W pierwszej rundzie zdecydowanie lepsi okazali się podopieczni Nenada Markovica (Panionios), którzy wygrali mecz różnicą aż 19 "oczek". W drużynie AEK na słowa uznania zasługuje K’Zell Wesson, który mimo braków w centymetrach znakomicie czuje się w walce pod koszem. Amerykanin grozi również rzutem z dystansu. W ekipie gości szczególną uwagę przyciąga Dusan Sakota, który ma doskonałe warunkami fizyczne. Młody Serb imponuje przede wszystkim skutecznością. Mimo, iż jego pozycja jest pod koszem, potrafi on także znakomicie rzucać zza linii 6,25m.
ARIS Saloniki - Panathinaikos Ateny
Hitem kolejki jest niewątpliwie spotkanie pomiędzy ARIS'em Saloniki a Panathinaikosem Ateny. Absolutnym faworytem tego meczu jest niepokonana w tym sezonie drużyna przyjezdnych. Panathinaikos rozprawia się z kolejnymi rywalami niemalże bez wysiłku. W poprzedniej kolejce w meczu na szczycie ograł on na wyjeździe najgroźniejszego rywala, pretendenta do tytułu mistrzowskiego - Olympiakos Pireus 82:64. W pierwszej rundzie sezonu zasadniczego jednak o mało nie doszło do sensacji, gdzie Panathinaikos pokonał drużynę z Salonik tylko 81:76. Za ekipą gospodarzy przemawia przede wszystkim atut własnego parkietu, skąd w bieżącym sezonie schodzili pokonani tylko dwukrotnie. W drużynie z Salonik znakomicie prezentuje się Jeremiah Massey. Amerykanin, mimo że jest nominalnym niskim skrzydłowym, najlepiej czuje się w walce pod tablicami. Warto zwrócić również uwagę na bardzo dobrze spisującego się szczególnie w ataku Bracey’a Wrighta. Jednak ławka ekipy gości jest znacznie dłuższa. Niemal każdy zawodnik może stać się danego dnia liderem swojej drużyny. Największą gwiazdą wydaje się być jednak Vasilis Spanoulis, który jest najlepszym asystującym ligi. Grek już nie jeden raz przesądzał o zwycięstwie swojej ekipy. Pod koszem brylują Kostas Tsartsaris oraz Mike Batiste. Świetną markę stanowią również Winston Kennedy oraz Sarunas Jasikievicius. Wszyscy ci zawodnicy stanowią o sile zespołu, zatem inny wynik niż zwycięstwo Panathinaikosu, byłby sporym zaskoczeniem.
Maroussi Ateny - Olympiakos Pireus
W Atenach dojdzie również do innego spotkania pomiędzy Maroussi a Olympiakosem Pireus. Dla gospodarzy każdy mecz jest teraz niezwykle ważny, gdyż sezon powoli wkracza w decydującą fazę rozgrywek. Porażki mogą znacznie oddalić drużynę z Aten w walce o play-offy. Zadanie tym bardziej jest utrudnione, bo do stolicy Grecji zawita sam wicemistrz. W poprzedniej rundzie Olympiakos rozgromił na własnym parkiecie ekipę z Aten 92:73. Tym razem zwycięstwo podopiecznych Soulisa Markopoulosa jest również mało prawdopodobne. W stołecznej ekipie wyróżnia się w bieżącym sezonie doświadczony już Kostas Haralambidis. Oprócz bardzo dobrze ułożonego rzutu, Grek imponuje znakomitym zrozumieniem z partnerami. Pod koszem całkiem dobrze radzi sobie Travon Bryant, który dzięki niezłym parametrom fizycznym, potrafi z powodzeniem powalczyć o zbiórkę. Drużynę przyjezdnych charakteryzuje jednak znacznie większy potencjał. Liderem ekipy z Pireusu jest znakomicie znany z występów w Polsce Lynn Greer. Amerykanin jest świetnym strzelcem swojego zespołu i niezwykle trudno go zatrzymać. Potrafi również znakomicie dograć piłkę do swoich kolegów z drużyny. Greera wspiera pod koszem Mark Jackson. O sile zespołu stanowią również Arvydas Macijauskas oraz Ioannis Bourosis. Ci wszyscy zawodnicy są w stanie wziąć na siebie ciężar gry i poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa.
Spotkania 17. kolejki ESAKE:
AEP Olympiada Patron - AEL Larissa
Egaleo - Panellinios Ateny
Kolossos Rodos - AGOR Almeco
Olympia Larissa - PAOK Saloniki
AEK Ateny - Panionios Ateny
ARIS Saloniki - Panathinaikos Ateny
Maroussi Ateny - Olympiakos Pireus